Z pewnością słyszałyście już o cudownych właściwościach masła kokosowego czy oleju kokosowego na włosy. A słyszałyście kiedyś o stosowaniu wody kokosowej? Ponoć to świetna i naturalna odżywka! Czym jest, jak wpływa na włosy i czy rzeczywiście jest warta naszej uwagi?
Woda kokosowa to świetna naturalna odżywka do włosów. Nawilża i sprawia, że stają się miękkie i łatwe w rozczesywaniu. Bioferment z bambusa jest naturalną alternatywą dla syntetycznych silikonów. Przywraca włosom blask. Regeneruje i wzmacnia. Ekstrakt z owoców mango wspomaga odbudowę struktury włosów. Poprawia ich wygląd i chroni kolor.
Skład:
Aqua, Glycerin, Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Juice, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Mangifera Indica Fruit Extract, Pentylene Glycol, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate
Produkt znajduje się w ciemnej butelce z atomizerem o pojemności 75ml. Spryskiwacz nie zacina się, strumień kosmetyku rozpyla się na duży obszar, co pozwala na szybkie i oszczędne pokrycie mgiełką całych włosów.
Przyznam szczerze, że na początku podchodziłam do tego produktu bardzo sceptycznie. Moje włosy swego czasu nie do końca lubiły się z kokosem. Zwykle nakładanie go na włosy kończyło się mocnym puchem i przeproteinowaniem. Mgiełka już od pierwszego zastosowania przypadła mi (a raczej moim włosom) do gustu. Jest lekka, dobrze nawilża, odżywia włosy, pozostawia je miękkie i lśniące. Nie ma mowy o żadnym puchu! Stosowana zarówno na mokre jak i suche włosy działa bardzo fajnie. Nie skleja i nie obciąża włosów. Moja mama regularnie mi ją podkrada, by okiełznać swoje kosmyki. Dodatkowo ten przepiękny zapach kokosa! Może nie utrzymuje się na włosach zbyt długo ale samo używanie mgiełki jest wielką przyjemnością.
Czy woda kokosowa może być stosowana jako serum na końcówki włosów? Myślę, że tak, jednak należy pamiętać, że ma dużo lżejszą formułę od standardowego serum.
Jestem pewna, że mgiełka sprawdzi się idealnie w letnie dni, chroniąc włosy przed wysoką temperaturą i słońcem. Dla mnie to świetny składowo, naturalny produkt dla każdej włosomaniaczki, niezależnie od rodzaju włosów. Znajdziecie go na stronie NaturalME i drogeriach Super-Pharm.
Zobacz również:
- NaturalME, Hair Oil Line - seria stworzona z myślą o pielęgnacji włosów.
- Naturalny rytuał dla zniszczonych włosów? Maska do miodowania włosów od NaturalMe.
Przyznam szczerze, że na początku podchodziłam do tego produktu bardzo sceptycznie. Moje włosy swego czasu nie do końca lubiły się z kokosem. Zwykle nakładanie go na włosy kończyło się mocnym puchem i przeproteinowaniem. Mgiełka już od pierwszego zastosowania przypadła mi (a raczej moim włosom) do gustu. Jest lekka, dobrze nawilża, odżywia włosy, pozostawia je miękkie i lśniące. Nie ma mowy o żadnym puchu! Stosowana zarówno na mokre jak i suche włosy działa bardzo fajnie. Nie skleja i nie obciąża włosów. Moja mama regularnie mi ją podkrada, by okiełznać swoje kosmyki. Dodatkowo ten przepiękny zapach kokosa! Może nie utrzymuje się na włosach zbyt długo ale samo używanie mgiełki jest wielką przyjemnością.
Czy woda kokosowa może być stosowana jako serum na końcówki włosów? Myślę, że tak, jednak należy pamiętać, że ma dużo lżejszą formułę od standardowego serum.
Jestem pewna, że mgiełka sprawdzi się idealnie w letnie dni, chroniąc włosy przed wysoką temperaturą i słońcem. Dla mnie to świetny składowo, naturalny produkt dla każdej włosomaniaczki, niezależnie od rodzaju włosów. Znajdziecie go na stronie NaturalME i drogeriach Super-Pharm.
Znacie produkty do włosów marki NaturalMe? A może macie swój ulubiony produkt z serii Hair Oil Line? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Zobacz również:
- NaturalME, Hair Oil Line - seria stworzona z myślą o pielęgnacji włosów.
- Naturalny rytuał dla zniszczonych włosów? Maska do miodowania włosów od NaturalMe.