Słyszałyście kiedyś o takim pojęciu jak włosy mieszane? Większość z nas posiada właśnie taki typ włosów. Często jest on wynikiem regularnego niszczenia ich poprzez zabiegi fryzjerskie takie jak farbowanie albo po prostu kiedy włosy stają się długie. Jesteście ciekawe czym charakteryzuje się taki typ włosów i jakie są zasady dotyczące pielęgnacji?
Włosy mieszane to włosy tłuste u nasady zaś na końcach - suche. Ten typ rzadko kiedy występuje sam z siebie, najczęściej jest wynikiem regularnego niszczenia włosów przetłuszczających się, najczęściej winę ponoszą zabiegi fryzjerskie, często rozjaśnianie i farbowanie. Włosy mieszane często również występują, kiedy włosy stają się długie ale pielęgnacja takiego wariantu włosów jest o wiele łatwiejsza niż pielęgnacja włosów mieszanych, które są dość krótkie.
Posiadając mieszany typ włosów należy zupełnie zmienić nasze pojmowanie dotyczące pielęgnacji i stosować dwa, zupełnie odmienne jej typy.
A Wy macie swoje patenty na pielęgnację włosów mieszanych? A może ten problem zupełnie Was nie dotyczy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)
Włosy mieszane to włosy tłuste u nasady zaś na końcach - suche. Ten typ rzadko kiedy występuje sam z siebie, najczęściej jest wynikiem regularnego niszczenia włosów przetłuszczających się, najczęściej winę ponoszą zabiegi fryzjerskie, często rozjaśnianie i farbowanie. Włosy mieszane często również występują, kiedy włosy stają się długie ale pielęgnacja takiego wariantu włosów jest o wiele łatwiejsza niż pielęgnacja włosów mieszanych, które są dość krótkie.
Posiadając mieszany typ włosów należy zupełnie zmienić nasze pojmowanie dotyczące pielęgnacji i stosować dwa, zupełnie odmienne jej typy.
TŁUSTE U NASADY...
Szampon dobieramy do potrzeb skóry głowy. Najlepiej żeby był mocno oczyszczający, ideałem byłby szampon ze skutecznymi składnikami regulującymi wydzielanie sebum, jednocześnie nie może wywoływać u nas podrażnień i przesuszeń, ponieważ skóra może zacząć wydzielać jeszcze więcej sebum żeby się obronić przed agresywnymi detergentami czy ziołami, które nam nie pasują.
Mogą się sprawdzić łagodne szampony, ale to nie jest regułą i jeśli okaże się że taki nam nie służy, nie powinnyśmy twardo przy nim obstawać tylko dlatego, że wszyscy mówią że SLESy to zło.
W takiej sytuacji bardzo może sprawdzić się również olejowanie skóry głowy - ale wybieramy głównie oleje bardzo lekkie czyli migdałowy, z pestek winogron, z pestek arbuza. Składniki, które mogą pomóc nam z problemem nadmiernego przetłuszczania się włosów to: olejek z drzewa herbacianego, mydlnica, pokrzywa, szałwia, chmiel, rozmaryn, siarka,kwas salicylowy. Przetłuszczające się u nasady włosy zwykle jest bardzo łatwo obciążyć, dlatego najlepiej sprawdza się stosowanie jakichkolwiek wcierek do włosów przed myciem. Dobrze jest raz w tygodniu zrobić peeling skóry głowy, aby usunąć martwy naskórek. O peelingu, którego obecnie używam przeczytacie TUTAJ.
SUCHE NA KOŃCACH...
Włosy na długości i na końcach w takiej sytuacji są zwykle suche lub bardzo suche. Jeśli ich stan jest dość ekstremalny, powinnyśmy chronić je przed jakimkolwiek kontaktem z agresywnym szamponem. Jeśli to jest możliwe to długość najlepiej jest myć tylko i wyłącznie odżywką, którą nakładamy na nie przed użyciem szamponu, tak aby nawet spływająca po nich piana nie miała negatywnego wpływu. Na dolne partie włosów używamy cięższych olejów, które służą naszym włosom. Ważne jest także używanie masek lub odżywek z substancjami nawilżającymi takimi jak aloes, gliceryna czy d-pantenol. Pamiętajcie również aby po umyciu nie przetrzymywać włosów w ręczniku. Zbyt długie trzymanie włosów w tzw "turbanie" może być powodem szybszego przetłuszczania się włosów. Ja staram się ograniczyć noszenie ręcznika na głowie do minimum.
A Wy macie swoje patenty na pielęgnację włosów mieszanych? A może ten problem zupełnie Was nie dotyczy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)