Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • Włosy
  • Uroda
  • Recenzje
  • Współpraca/ Kontakt
Instagram Facebook Google+

MyBlondHair

Dzisiaj mam dla Was drugą włosową historię - tym razem mojej czytelniczki Ani. Włosy Ani to jedne z najpiękniejszych włosów jakie widziałam! Myślę, że jej historia a także zdjęcia będą dla Was jak i dla mnie ogromną inspiracją i motywacją do dalszego zapuszczania. Zapraszam Was zatem do czytania i podziwiania pięknych blond włosów Ani! :) 



Siedząc teraz z  kubkiem kawy w ręku ciężko zacząć mi opowieść, która zmieniła moje życie. Tak, dobrze czytacie, przyrost włosów, mniejszy lub większy może mieć wpływ na czyjeś losy. Teraz postaram się przybliżyć historię mojej czupryny, która ze spalonej, nieukładającej się stała się porządną, schludną, nie przynoszącą wstydu. Zaczynamy…

Każda z nas ma jakieś marzenia, cele, aspiracje, dążenie, wyobrażenia. Ja zawsze chciałam być ładna. J Wiem, że może wydawać to się śmieszne, niedorzeczne, nie na miejscu. Ale jak to chcesz być ładna? Po co? Liczy się to co masz w głowie, a nie na głowie. Otóż to. Jako nastolatka byłam bardzo nieurodziwa, szkaradna, krzywa, krzywe zęby, najpierw pulchny dzieciak, potem chodzący szkielet. Miałam ogromne kompleksy, takie, że przed wyjściem z domu miałam ochotę założyć torbę na głowę. Tak się rozpisałam ale, nie o tym miała być mowa, wróćmy do włosów. Miałam ich zawsze dużo, ale były hmm… zwykłe. Długie, szare, mysie. Nie pasowały do mojej sinej karnacji (trupio-bladej jak kto woli), ciągle wyglądałam jak chora. Pamiętam, jak koleżanka, powiedziała mi: fuj, jakie Ty masz długie włosy xD

 Wraz z ukończeniem gimnazjum poleciałam do drogerii po pierwszy rozjaśniacz z Joanny. Jakie było moje zdziwienie, gdy wyszedł mi kolor a la kurczak z grilla. Żeby było śmieszniej nie starczyło mi go na całe włosy i te pod spodem zostały szare :D Wtedy jako dumna absolwentka, stwierdziłam, że na pewno jest to lepsze niż kolor natury. Byłam z niego zadowolona (strzelcie mi w łeb). Po dokładnie 5 tygodniach (pamiętam jak dziś) poprawiłam cały kolor farbą i wyglądało to znośnie. Kłaczki miały wtedy długość do połowy pleców, zaczęłam je sumiennie zapuszczać. Kupowałam im odzywki, maski, dbałam o nie jak o własne dzieci. Mimo codziennego prostowania, były w średniej kondycji. Jednak bez użycia narzędzia zbrodni, nie nadawały się na publiczny pokaz. Cały czas były rozjaśniane, prostowane, ale i dopieszczane pielęgnacją.  Przez ten cały czas tęsknie spoglądałam w kierunku, zdrowych, lekko falowanych włosów. Ja wtedy mogłam tylko o takich pomarzyć.




Pod koniec mojej kariery licealnej coś we mnie pękło- wyrzuciłam prostownicę, a wraz z nią (to rzecz, której żałuję do dziś) przestałam dbać o włosy. Wydawało mi się, że skoro nie katuję ich prostownicą, to już będą super zajebiste xD. W ten oto sposób musiały zostać ścięte do ramion. Czułam się jakby ktoś zabrał mi duszę. Myślicie pewnie, ze to był moment przełomu i zostałam wtedy swiętą włosomaniaczką? Nic bardziej mylnego. Włosy zostały pozostawione same sobie przez następny rok, przez który nie urosły ani o centymetr.

Zazdrość jest kobietą. Każda z nas zna to delikatne ukłucie, na widok czegoś, co ma inna, a my mieć nie możemy.  Moje serce zostało tak właśnie ukłute, gdy do wynajmowanego przeze mnie mieszkania wprowadziła się Karolina. Nazwijmy rzeczy po imieniu- Karolina była Boginią. Miała wszystko, głównie długie, kruczoczarne włosy, sięgające pasa. W tamtym momencie moja dusza umarła drugi raz. Raz pragnęłam obciąć ją na łyso, raz siebie xD Od tamtego dnia, każdej doby na mojej głowie ląduje maska, odżywka, olej lub inny specyfik :D Przeryłam internet w poszukiwaniu ratunku i w ten sposób jak większość w Was trafiłam na Anwen, Blondhaircare i Urodaiwłosy. Ratunek moich włosów zajął ok. 2 lata. Wtedy wyglądały znośnie. Pełnie zadowolenie osiągnęłam po pełnych 3 latach zmagań. Używałam wszystkiego co się dało. Teraz moja pielęgnacja jest dość minimalistyczna i oszczędna. Stosuję ojej kokosowy, lniany, maski kallosa, ziaji, szampony głównie ze sls, bo mam włosy oporne na mycie.  Podcinam je co pół roku. Aktualnie są średnioporowate i nie sprawiają problemów. Trzymajcie się ciepło i życzę pięknych włosów!











Serdecznie pozdrawiam,
Anna Kapiszka
Share
Tweet
Pin
Share
6 komentarze
Newer Posts
Older Posts

O mnie

O mnie
Cześć, jestem Magda. Tworząc tego bloga chcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wyrazić siebie a tym samym inspirować tysiące a nawet setki tysięcy ludzi :) Zostań ze mną na dłużej!

Facebook

My Blond Hair - strona poświęcona pielęgnacji włosów

INSTAGRAM

Etykiety

Anwen DIY Farbowanie NaturalMe aktualizacja analiza składów blog blondynki blog o włosach ciało codzienna pielęgnacja dermokosmetyki dla blondynek długie włosy efekty na włosach gęstość inspiracja włosowa jak dbać o włosy jesienią jak dbać o włosy zimą jak wcierać wcierki jak zrobić własny olej jaką szczotkę wybrać maska do włosów moje włosy mycie włosów mój sposób nawilżanie nowości o pielegnacji ochrona oczyszczanie twarzy odżywka do włosów olej olejek do mycia twarzy olejek do włosów olejowanie włosów peeling do skóry głowy peeling do twarzy pielęgnacja włosów porady porost włosów recenzja regeneracja rozjaśnianie serum na końcówki włosów silikony stymulacja wzrostu włosów suche włosy szampon do włosów trądzik twarz tłuste u nasady ulubieńcy kosmetyczni wcierki do skóry głowy wypadanie włosów wzmacnianie cebulek włosomania włosy włosy suche i zniszczone włosy wysokoporowate zapuszczanie zniszczone włosy łamliwe włosy

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

  • ►  2020 (3)
    • ►  kwietnia (1)
      • ►  kwi 16 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 26 (1)
      • ►  mar 17 (1)
  • ►  2019 (18)
    • ►  listopada (1)
      • ►  lis 11 (1)
    • ►  września (1)
      • ►  wrz 03 (1)
    • ►  lipca (2)
      • ►  lip 26 (1)
      • ►  lip 11 (1)
    • ►  czerwca (1)
      • ►  cze 04 (1)
    • ►  maja (2)
      • ►  maj 22 (1)
      • ►  maj 08 (1)
    • ►  kwietnia (2)
      • ►  kwi 12 (1)
      • ►  kwi 03 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 21 (1)
      • ►  mar 01 (1)
    • ►  lutego (3)
      • ►  lut 21 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 01 (1)
    • ►  stycznia (4)
      • ►  sty 21 (1)
      • ►  sty 15 (1)
      • ►  sty 07 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (1)
      • ►  gru 18 (1)
    • ►  listopada (2)
      • ►  lis 20 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (3)
      • ►  paź 29 (1)
      • ►  paź 10 (1)
      • ►  paź 03 (1)
    • ►  września (4)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 18 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 06 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 20 (1)
      • ►  sie 14 (1)
      • ►  sie 06 (1)
    • ►  lipca (5)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 19 (1)
      • ►  lip 17 (1)
      • ►  lip 09 (1)
      • ►  lip 02 (1)
    • ►  czerwca (4)
      • ►  cze 25 (1)
      • ►  cze 18 (1)
      • ►  cze 11 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (4)
      • ►  maj 29 (1)
      • ►  maj 21 (1)
      • ►  maj 11 (1)
      • ►  maj 07 (1)
    • ►  kwietnia (6)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 23 (1)
      • ►  kwi 16 (1)
      • ►  kwi 11 (1)
      • ►  kwi 06 (1)
      • ►  kwi 02 (1)
    • ►  marca (5)
      • ►  mar 27 (1)
      • ►  mar 20 (1)
      • ►  mar 15 (1)
      • ►  mar 12 (1)
      • ►  mar 02 (1)
    • ►  lutego (6)
      • ►  lut 26 (1)
      • ►  lut 22 (1)
      • ►  lut 19 (1)
      • ►  lut 13 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 03 (1)
    • ►  stycznia (6)
      • ►  sty 30 (1)
      • ►  sty 23 (1)
      • ►  sty 16 (1)
      • ►  sty 10 (1)
      • ►  sty 06 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ▼  2017 (53)
    • ►  grudnia (6)
      • ►  gru 28 (1)
      • ►  gru 26 (1)
      • ►  gru 19 (1)
      • ►  gru 15 (1)
      • ►  gru 12 (1)
      • ►  gru 05 (1)
    • ►  listopada (6)
      • ►  lis 28 (1)
      • ►  lis 24 (1)
      • ►  lis 21 (1)
      • ►  lis 18 (1)
      • ►  lis 09 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (6)
      • ►  paź 31 (1)
      • ►  paź 26 (1)
      • ►  paź 24 (1)
      • ►  paź 18 (1)
      • ►  paź 16 (1)
      • ►  paź 09 (1)
    • ►  września (7)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 21 (1)
      • ►  wrz 19 (1)
      • ►  wrz 13 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 05 (1)
      • ►  wrz 01 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 18 (1)
      • ►  sie 11 (1)
      • ►  sie 07 (1)
    • ►  lipca (7)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 18 (1)
      • ►  lip 14 (1)
      • ►  lip 12 (1)
      • ►  lip 05 (2)
      • ►  lip 04 (1)
    • ▼  czerwca (5)
      • ►  cze 30 (1)
      • ►  cze 19 (1)
      • ▼  cze 14 (1)
        • Moja Włosowa Historia: Włosy Ani
      • ►  cze 09 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (5)
      • ►  maj 25 (1)
      • ►  maj 17 (1)
      • ►  maj 12 (1)
      • ►  maj 03 (1)
      • ►  maj 01 (1)
    • ►  kwietnia (7)
      • ►  kwi 27 (1)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 24 (1)
      • ►  kwi 21 (1)
      • ►  kwi 20 (1)
      • ►  kwi 18 (1)
      • ►  kwi 13 (1)

Popularne posty

  • Jak ochłodzić kolor włosów? Fiolet gencjanowy w roli głównej.
    Zbyt ciepły odcień włosów to zmora każdej blondynki. Jeśli farbujemy włosy zauważamy, że z biegiem czasu kolor potrafi wpadać w ciepłe tony....
  • Jak farbuję swoje włosy? Wszystko o farbowaniu włosów blond.
    Jedna z Was - moich stałych czytelniczek poprosiła mnie o to abym opowiedziała dokładnie czym farbuję swoje blond włosy. Więc dziś postaram ...
  • Co daje wczesywanie odżywki/ maski we włosy?
    Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak wczesywanie odżywki we włosy ? Być może cześć z Was nie, dlatego pewnego dnia wpadłam na pomysł, że f...
  • Idealne oleje do włosów wysokoporowatych, zniszczonych, puszących się
    Wiem jak ciężko znaleźć olej, który znacznie poprawi stan naszych włosów. Przeszłam przez całe mnóstwo najróżniejszych olei a także mieszan...

Współpracuję z:

Współpracuję z:
zBLOGowani.pl

Created with by ThemeXpose