Moi stali czytelnicy na pewno znają tę markę. Your Natural Side darzę ogromną sympatią przede wszystkim za to, że ich produkty są w 100% naturalne i doskonałe w każdym calu. O mojej pierwszej przygodzie z tą marką może przeczytać w tym wpisie - klik, a dziś mam przyjemność przedstawić Wam kilka kolejnych produktów, które niewątpliwie są warte uwagi. Jesteście ciekawe? Zapraszam do czytania dalej :-)
OLEJ KAMELIOWY
O tym oleju czytałam wiele razy na blogach innych dziewczyn. Bardzo chciałam go wypróbować, więc kiedy marka wprowadziła go na rynek ogromnie się ucieszyłam. Olej kameliowy jest pełen nienasyconych kwasów tłuszczowych i antyoksydantów. Stosowany przy pielęgnacji suchej, wrażliwej i dojrzałej skóry jak i również przy problemowej skórze głowy (np. łupież), wypadających i puszących się włosach, zapobiega ich elektryzowaniu się. Moje włosy pokochały go od pierwszego użycia! Co tu dużo mówić - to mój absolutny HIT! Żaden olej nie daje u mnie tak fantastycznych efektów jak olej kameliowy. Włosy po nim są najlepiej wygładzone, błyszczące i sypkie. Najciekawsze co zauważyłam to to, że po każdym użyciu widocznie poprawia się stan włosów i polepsza się ich ogólna kondycja. Co do jego cech fizycznych jest bezzapachowy, bezbarwny i ogólnie bardzo przyjemny w użyciu. Podsumowując jeśli jeszcze nie miałyście z nim styczności, to serdecznie polecam.
Produkt dostępny TUTAJ.
Produkt dostępny TUTAJ.
OLEJ Z NASION PIETRUSZKI
O tym oleju wspominałam Wam w tym wpisie - klik. Pietruszka bogata jest w cały szereg dobroczynnych kwasów tłuszczowych, witamin A, B1, B2, K, C i żelazo. Bardzo lubię ten olej bo pozytywnie wpływa na wygląd mojej wymagającej cery. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, że produkt pomaga w wyrównaniu kolorytu a moje potrądzikowe przebarwienia znacznie się rozjaśniły. Zdarza się, że dodaje go również do masek czy mieszam z innymi olejami. Olej bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.
Produkt dostępny TUTAJ.
ROKITNIKOWY PEELING DO UST
Regularne peelingowanie ust to czynność, bez której nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji, szczególnie w zimie. Peeling do ust z olejem rokitnikowym usuwa martwy naskórek i pobudza krążenie krwi, pozostawiając idealnie gładkie usta, o zdrowym kolorycie. Dodatkowo zapobiega odparowywaniu wody z powierzchni ust. Pobudza krążenie krwi, sprawiając, że delikatna skóra ust staje się gładka i miękka. W jego składzie znajdziemy cukier, olej z orzecha laskowego, olej z rokitnika, olej kokosowy oraz witaminę E. Moim zdaniem peeling idealnie spełnia swoje zadanie. Pozostawia usta gładkie, nawilżone i przygotowane na makijaż trwałą pomadką. Jedyne na co chciałabym zwrócić uwagę to fakt, że poprzez swój żółto-pomarańczowy kolor brudzi wszystko dookoła, ale można mu to wybaczyć :-)
Produkt dostępny TUTAJ.
MASŁO DO UST Z OLEJEM KAWOWYM
Ostatnim produktem jaki miałam przyjemność testować jest masło do ust o przepięknym kawowym zapachu! Produkt ten wykazuje silne działanie ochronne przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników. Posiada miękką, jedwabistą konsystencję, dzięki czemu świetnie rozprowadza się na ustach. Zawarty w nim olej z kawy arabskiej, doskonale nawilża i regeneruje suchą skórę ust, otulając je przyjemnym kawowym zapachem. W tę porę roku to moje absolutne must have. Nie lubię produktów do ust w słoiczkach bo kłopotliwe dla mnie jest to, że trzeba nakładać je palcem, ale ten produkt bez problemu wydobywa się z opakowania. Masełko genialnie sprawdzi się również jako ratunek na suche skórki wokół paznokci - sprawdziłam osobiście :-)
Produkt dostępny TUTAJ.
Znacie markę Your Natural Side? A może zaciekawił Was któryś z przedstawionych przeze mnie produktów? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!