Czym byłaby moja obsesja na punkcie włosów bez olejowania? Teraz nie wyobrażam sobie dbania o włosy bez tej czynności. Olejowanie to najskuteczniejszy sposób na ich regenerację i poprawę wyglądu. W tym wpisie zaprezentuję Wam moje ostatnie olejkowe odkrycie - ajurwedyjską terapię do włosów. Olejek ma sprawić, że nasze włosy będą gęstsze i wzmocnione. Dlaczego tak bardzo przypadł mi do gustu? Czytajcie dalej! :)
Zacznijmy od najważniejszego czyli samej marki. Orientana to polska marka kosmetyków naturalnych stworzonych z roślin azjatyckich w oparciu o wiedzę i tradycję krajów Azji. Specjalnie skomponowane składniki roślinne pochodzą z czystych ekologicznie regionów Azji.
W produktach nie używają szkodliwej chemii, a zawarte w nich bogate ekstrakty z roślin azjatyckich pobudzają i wspomagają skórę w jej naturalnych funkcjach fizjologicznych i w żaden sposób ich nie zakłócają.
Kosmetyki Orientana i surowce, z których powstają zgodnie z nauką Ajurwedy i naszą estetyką nie są i nie były testowane na zwierzętach.
Orientana wierzy, że piękny i zdrowy wygląd najlepiej wspierają produkty naturalne – dlatego oferują kosmetyki bez szkodliwych chemicznych składników.
W kosmetykach Orientana nie znajdziecie:
- parabenów,
- parafiny,
- SLS/ SLES/ ALS,
- ftalanów,
- PEG-ów,
- silikonów,
- konserwantów i aromatów.
Dlaczego kosmetyki Orientana są bardziej skuteczne niż inne
kosmetyki naturalne?
Przy
komponowaniu składu danego kosmetyku Orientana bierze pod uwagę właściwości
roślin i minerałów oraz ich oddziaływanie na dany problem skóry czy włosów.
Ważna jest tu również najlepsza wiedza oparta zarówno na tradycji krajów
azjatyckich jak również na najnowszej wiedzy naukowej.
A teraz przejdźmy do samego produktu. Naturalna terapia do włosów wypadających i osłabionych oparta na oleju kokosowym i sezamowym. Odpowiednio dobrane ekstrakty i olejki roślinne wzmacniają osłabione włosy, zatrzymują wypadanie i działają łagodząco na skórę głowy.
Bhringraj - zapobiega przedwczesnemu wypadaniu włosów
Migdałecznik - pomaga domknąć rozszerzone pory skórne, odżywia
Wąkrotka azjatycka - wzmacnia skórę głowy, stymuluje wzrost włosów
Paciorecznik - działa przeciwbakteryjnie i bakteriobójczo
Kolokwinta - przyspiesza wzrost włosów i zapobiega wypadaniu
Szpikanard - stymuluje wzrost włosów i zapobiega ich wypadaniu oraz opóźnia siwienie
Karanja - tonizuje skórę głowy i kondycjonuje włosy
Miodla indyjska - ujędrnia, wzmacnia i regeneruje skórę, łagodzi stany zapalne
Sposób użycia: Kilka kropel olejku wmasuj w skórę głowy i pozostaw na kilka godzin lub na całą noc, w zależności od stanu włosów. Potem umyj włosy.
Pojemność: 105ml
Dostępność: www.orientana.pl
SKŁADNIKI:
Cocos Nucifera Oil (olej kokosowy), Sesamum Indicum Oil (olej sezamowy), Lactobacillus/ Lac Ferment (ferment mleczny), Nilibhrungandi Oil , Elettaria Cardamonum Seed Oil (olej kardamonowy), Ferri Peroxi Dumrubrum, Eclipta Alba Powder, Terminalia Chebula Extract (ekstrakt z migdałecznika), Sugandhit Dravya Extract, Centella Asiatica Leaf Extract (ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej), Jasminum Officinale Flower Oil (olejek jaśminowy), Abrus Precatorius Root Extract (ekstrakt z korzenia paciorecznika), Citrullus Colocynthis Fruit Extract (ekstrakt z owocu arbuza kolokwinty), Triticum Vulgare Germ Oil (olejek z kiełków pszenicznych), Citrus Medica Vulgaris Peel Oil (olejek z skórki cytryny), Datura Stramonium Leaf Extract (ekstrakt z bielunia), Indigofera Tinctoria Extract (ekstrakt z indygowca), Nardostachys Jatamansi Oil (olejek ze szpikanardu), Pongamia Glabra Seed Oil (olejek karanja), Azadirachta Indica Leaf Extract (ekstrakt z miodli indyjskiej), Lawsonia Inermis Extract (ekstrakt z lawsonii), Berberis Aristata Root Extract (ekstrakt z korzenia berberysu), Anacyclus Pyrethrum Root Extract (ekstrakt z bertramu lekarskiego), Acorus Calamus Root Oil (ekstrakt z korzenia tataraku), Glycyrrhiza Glabra Root Extract (ekstrakt z korzenia lukrecji).
Czy to możliwe żeby tak mała buteleczka mieściła w sobie tyle dobra? Skład mówi sam za siebie. Mnóstwo a właściwie same oleje i ekstrakty. I choć obawiałam się oleju kokosowego na pierwszym miejscu (zwykle nie lubi się z moimi włosami), tak w tym połączeniu bardzo korzystnie wpływa na moje włosy.
Olejek ma lekko żółtawą barwę i w temperaturze pokojowej przybiera postać płynną. Niewątpliwie jego największą zaletą jest zapach, który powala na kolana. Nie raz kiedy miałam go na swoich włosach zastanawiałam się co tak pachnie, po czym przypominałam sobie, że to przecież ten olejek! Trochę orientalnie, trochę słodko - najpiękniejszy zapach spośród wszystkich olejków jakie miałam.
Kolejnym atutem jest jego wydajność. Włosy olejuje już trzeci tydzień po trzy lub cztery razy w tygodniu, a mimo tego ubytek jest znikomy. Myślę, że wystarczy na spory okres czasu zwłaszcza jeśli macie krótsze włosy.
No i najważniejsze czyli działanie. W internetach krąży o nim mnóstwo pozytywnych opinii, teraz już wiem dlaczego. Olejek lądował na moich włosach kilka godzin przed myciem lub niekiedy na całą noc. Równomiernie nakładałam go na skalp i rozprowadzałam na całej długości włosów. Po umyciu widać i czuć, że włosy są odżywione i w lepszej kondycji. Są podatne na układanie, miękkie i pełne blasku! Olejek w żaden sposób nie podrażnia mojej skóry głowy ani nie powoduje łupieżu. Łatwo się domywa i nie przetłuszcza włosów. Jeśli chodzi o zahamowanie wypadania to nie przyniósł spektakularnych efektów być może dlatego, że nie mam z tym większego problemu. Mam wrażenie, że olejek znacząco wpłynął na porost nowych włosków. Pojawiło się sporo "baby hair" ale testuję również drugą nowość z Orientany i nie jestem dokładnie pewna, który z nich się do tego przyczynił ;)
Jestem ciekawa czy Wy już się z nim spotkałyście? A może miałyście do czynienia z innymi olejkami marki Orientana? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!