Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • Włosy
  • Uroda
  • Recenzje
  • Współpraca/ Kontakt
Instagram Facebook Google+

MyBlondHair


Zanieczyszczona, trądzikowa, z zaskórnikami i rozszerzonymi porami - ten kto boryka się z taką cerą doskonale wie jak ciężko o nią dbać i dobrać odpowiednie kosmetyki. Nie wszystkie jednak produkty są tak skuteczne jak tego chcemy. Kiedy po raz pierwszy na swoich social mediach pokazałam Kosmetyki DLA i serię Niszcz Pryszcz wiele z Was pisało, że jest ciekawa działania tych preparatów. Co takiego niezwykłego mają w sobie Kosmetyki DLA? Czy warto sięgnąć po serię Niszcz Pryszcz? Jakie są moje wrażenia po stosowaniu kuracji do cery tłustej marki DLA? O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie! 

Czym wyróżniają się Kosmetyki DLA na tle innych?


Podstawą Kosmetyków DLA są oczywiście świeżo przygotowywane napary ziołowe. Zioła, które rosną najbliżej nas. Napary ziołowe przygotowywane są tradycyjną, sprawdzoną metodą i stanowią nawet 80%. Zioła zawierają wiele substancji aktywnych, które wpływają pozytywnie na ludzki organizm, w tym również na skórę i włosy. Kremy czy toniki przygotowane na bazie wyciągów z ziół, mają więc niezwykle korzystny wpływ na cerę. Regulują pracę gruczołów łojowych, zmniejszają wydzielanie sebum, eliminują trądzik, nawilżają, odżywiają, hamują rozwój bakterii.


Seria Niszcz Pryszcz do cery tłustej, trądzikowej i mieszanej zawiera świeży odwar z wierzby, napar z krwawnika, glinkę koalinową, olej z ogórecznika i jojoby, alantoinę i d-pantenol oraz kwasy AHA.
W skład serii wchodzą takie produkty jak:
♡ Krem na dzień
♡ Krem na noc
♡ Płyn do mycia twarzy


NISZCZ PRYSZCZ KREM NA DZIEŃ
Krem ma działanie wielokierunkowe. Wysusza wypryski, odblokowuje pory, matuje skórę na wiele godzin, intensywnie nawilża i łagodzi, chroni przed promieniowaniem UV. Skutecznie eliminuje zaskórniki, zapobiega powstawaniu nowych, pomaga zwalczać ślady po trądziku, pozostawiając skórę świeżą i matową. Zarówno krem na dzień ja i na noc otrzymujemy w kartonikach ochronnych, natomiast sama zawartość zamknięta jest w wygodnym opakowaniu z pompką tylu air-less. Uwielbiam tego typu opakowania. Krem ma lekko beżowy odcień i delikatny ziołowy zapach, który mnie absolutnie nie przeszkadza. Jego konsystencja jest kremowa i dość lekka, dzięki czemu bardzo dobrze się go rozprowadza na skórze. Już podczas kontaktu z ciepłem ciała staje się niewidoczny i wchłania się niemal natychmiastowo. Tuż po aplikacji skóra staje się delikatnie matowa, ukojona i nawilżona.


Skład: Infusion of Achillea Millefolium, Deoctum Salix Alba Bark, Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Simmondsia Chinensis Oil, Glycerin, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Titanium Dioxide, Ceteareth-18, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Ascorbic Acid, Alumina, Simethicone, Parfum, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.


NISZCZ PRYSZCZ KREM NA NOC
Każdej nocy podczas snu krem reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, hamuje rozwój bakterii, zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej, pobudza odnowę komórkową, pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną. Krem na noc, podobnie jak krem na dzień ma jasnobeżowy kolor i ziołowy zapach. Jego konsystencja jest dość gęsta, ale mimo to łatwo rozprowadza się na skórze. Po aplikacji należy chwilę odczekać aż krem całkowicie się wchłonie. 


Skład: Infusion of Achillea Millefolium, Deoctum Salix Alba Bark, Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Simmondsia Chinensis Oil, Glycerin, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Ceteareth-18, Butyrospermum Parkii Butter, Allantoin, Panthenol, Lactic Acid, Parfum, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.




PŁYN DO MYCIA TWARZY BEZ UŻYCIA WODY
Ziołowy płyn oczyszczająco- normalizujący dokładnie oczyszcza skórę, zwęża pory, normalizuje wydzielanie sebum, nawilża, usuwa wodoodporny makijaż, łagodzi podrażnienia. Płyn przeznaczony do codziennego stosowania rano i wieczorem bez użycia wody. Posiada charakterystyczny ziołowy zapach. Ma też ciemnobrązowy kolor od użytego w składzie naparu ziołowego. Płynem zdecydowanie nie da się pozbyć całego makijażu z twarzy. Zazwyczaj używałam go jako toniku po wieczornym demakijażu i czasami z rana przy porannej toalecie. Moja cera była po nim lekko zmatowiona i znormalizowana. Starałam się również nie używać go codziennie ze względu na zawartość kwasów w swoim składzie. 

Skład: Infusion of herbs, Silver, Glycerin, Mandelic Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.


Pisząc recenzję zawsze staram się być szczera i nie wciskać Wam kitu, że jakiś produkt działa choć wcale tak nie jest. W serii Niszcz Pryszcz pokładałam ogromne nadzieje ale niestety... Produkty okazały się być nie dla mnie. Po kilku dniach od stosowania pojawił się na mojej buzi ogromny wysyp. Pomyślałam, że tak musi być bo przecież skóra się oczyszcza. Jednak z czasem było tylko gorzej- stała się czerwona, reaktywna i podrażniona. Po odstawieniu cera całkowicie się uspokoiła i problem zniknął. Płynu do mycia twarzy używam nadal tylko po to by co jakiś czas złuszczyć naskórek, z resztą produktów musiałam się niestety pożegnać :( Nie zrażajcie się jednak. To co nie sprawdziło się u mnie nie oznacza, że nie sprawdzi się również u Was. Seria ta ma naprawdę wiele pozytywnych opinii i wiele osób jest z niej zadowolonych. Jak widać, nie wszystko co naturalne wszystkim służy :)


Kosmetyki z serii Niszcz Pryszcz znajdziecie w wielu drogeriach online oraz stacjonarnie w Hebe.


Znacie serię Niszcz Pryszcz? A może macie swoich faworytów wśród Kosmetyków DLA? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 


Share
Tweet
Pin
Share
7 komentarze
Soda oczyszczona sprawdza się na wielu płaszczyznach. Może być stosowana jako dodatek do ciast i różnorodnych potraw, wykorzystywana jest do produkcji wybielających past do zębów oraz środków oczyszczających skórę. Maseczka z sody coraz bardziej zyskuje na popularności m.in dlatego, że świetnie usuwa zaskórniki i dogłębnie oczyszcza pory. Maseczka sodowa jest wręcz idealna do pielęgnacji cery tłustej. Chcecie wiedzieć jak samodzielnie wykonać ją w domu? Zapraszam do dalszej części wpisu!


Do przygotowania maseczki sodowej będziesz potrzebować:
  • 2 łyżki sody oczyszczonej 
  • 2 łyżki wody mineralnej/ przegotowanej 

W małej miseczce połącz ze sobą składniki. Jeśli nie masz wody mineralnej możesz zastosować wodę przefiltrowaną albo przegotowaną. Mieszaj składniki do czasu, aż soda całkowicie połączy się z wodą. Maseczka jest trudna do nałożenia, jednak efekty, jakie można uzyskać po jej stosowaniu są warte zachodu. 
Nałóż ją na skórę twarzy i pozostaw na około 20 minut. Przy pierwszym zastosowaniu zmyj maseczkę po 10 minutach i stopniowo z każdym zabiegiem przedłużaj czas. Podczas zmywania możesz delikatnie pocierać twarz, w ten sposób drobinki sody dostaną się w głąb porów i dokładnie oczyszczą skórę. 


Co daje maseczka sodowa? 

Maseczka z sody oczyszczonej ma właściwości bakteriobójcze i oczyszczające. Dodatkowo pomaga uregulować poziom wydzielanego sebum, pozwala pozbyć się zaskórników. Dzięki redukcji ilości wydzielanego sebum pozwala raz na zawsze zapomnieć o problemie świecenia się skóry. Regularnie stosowana sprawi, że skóra przestanie się świecić, a jej koloryt będzie pięknie ujednolicony. 

Każdego dnia kobiety na całym świecie wydają miliardy złotych na różnego rodzaju kosmetyki, podczas gdy w zaciszu własnego domu możemy niewielkim kosztem i niskim nakładem pracy przygotować maseczki skuteczne na wszystkie dolegliwości :)


A Wy już znacie maseczkę z sody oczyszczonej? A może słyszycie o niej po raz pierwszy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 
Share
Tweet
Pin
Share
18 komentarze
Doskonale wiem, jak ciężko dobrać odpowiednią pielęgnacje do skóry trądzikowej. Sama z niedoskonałościami borykam się od lat nastoletnich. Mam za sobą wiele terapii a nawet leczenie izotretynoiną (pochodną wit.A) jednak problem nie zniknął. Dziś przedstawię Wam dwa produkty, które pomagają mi w walce z nieproszonymi gośćmi i doskonale oczyszczają moją skórę. Jesteście ciekawe? Zapraszam na wpis! :-)


SERUM ANTYTRĄDZIKOWE „UCZEP TRÓJLISTNY”

Najważniejsze składniki: napar z uczepu trójlistnego, kompleks ziołowy (fiołek trójbarwny, nagietek lekarski, lukrecja, wierzba biała), witaminy z grupy B, olejek z drzewka herbacianego.
Działanie:
  • redukuje zmiany trądzikowe,
  • reguluje wydzielanie sebum,
  • zmniejsza zaczerwienienie skóry,
  • wspomaga kuracje antytrądzikowe,
  • posiada działanie nawilżające i wygładzające naskórek’
  • pozostawia uczucie gładkiej i satynowej skóry.
Przeznaczenie: do cery trądzikowej, wrażliwej, jako kosmetyk zmniejszający objawy trądziku oraz zapobiegający powstawaniu wyprysków. Stosowany pod makijaż łagodzi niekorzystne działanie składników tłuszczowych zawartych w podkładach.
Sposób użycia: cienką warstwę serum rozprowadzić na czystą skórę.

MASECZKA - PEELING K+K
Najważniejsze składniki: kwas mlekowy 4%, korund
Przeznaczenie: Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych) oraz do cery zmęczonej i dojrzałej. Doskonale sprawdza się w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”. Nie zaleca się stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, a także pod oczy.
Działanie: 
  • przeciwzmarszczkowe
  • złuszczające
  • rozjaśniające
Sposób użycia: 
  • Cera tłusta i mieszana. Zaleca się stosować raz-dwa razy w tygodniu. Maseczkę nałożyć na twarz i delikatnie wymasować skórę. Przed masowaniem kosmetyk można potrzymać na twarzy ok. 2 minut. Po tych czynnościach dokładnie umyć cerę letnią wodą. Posmarować lekkim kremem odżywczym lub nałożyć maseczkę odżywczą.
  • Cera tłusta trądzikowa. Początkowo stosować raz dziennie. Jeżeli zmiany trądzikowe są nasilone, skórę zaleca się tylko delikatnie pocierać, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wykwitów. Po oczyszczeniu twarzy przypudrować zmiany glinką zieloną, tlenkiem cynku lub talkiem. Gdy stan cery zacznie się poprawiać (po ok. 5-7 dniach), stosowanie maseczki można zmniejszyć do stosowania profilaktycznego, zapobiegającego powstawaniu wyprysków (raz na dwa-trzy dni).
  • Cera dojrzała - redukcja „kurzych łapek”. Nałożyć maseczkę na okolice oczu na ok. 1-2 min. w miejscach zmarszczek mimicznych, tzw. kurzych łapek. Delikatnie wymasować i zmyć letnią wodą. Nałożyć krem przeciwzmarszczkowy. Stosować raz w tygodniu.

Serum zdecydowanie wspomaga walkę z trądzikiem. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i już jedna pompka wystarcza na pokrycie całej twarzy. Konsystencja według mnie jest idealna i szybko wchłania się w skórę. Buzia po użyciu produktu jest promienna i nawilżona a wypryski zacznie szybciej się goją. Dodatkowo serum nie wysusza ani nie podrażnia w żaden sposób mojej skóry.  
Peeling okazał się dla mnie fantastycznym produktem. Rewelacyjnie oczyszcza skórę, wygładza ją i rozjaśnia. Stosuję go na oczyszczoną skórę twarzy i delikatnie masuję przez około 2 minuty. Efekty są naprawdę świetne. Cera jest widocznie oczyszczona, miękka i gładka w dotyku. Po kilku zastosowaniach zauważyłam znaczną poprawę w kondycji mojej skóry. Na plus można zaliczyć jego wydajność i oczywiście cenę. 
Oba produkty spisały się u mnie na medal i z czystym sumieniem mogę polecić je wszystkim posiadaczkom cery trądzikowej i problematycznej. Znajdziecie je na stronie producenta  oraz w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością.


Znacie kosmetyki marki Fitomed? Które z nich mogłybyście polecić? Koniecznie dajcie znać w komentarzu! :-) 

Share
Tweet
Pin
Share
16 komentarze
Opryszczka, trądzik, odparzenia, rany, odciski...  Octenisept to najlepszy produkt, który pomoże na wiele problemów. A to tylko niewielka część jego możliwości. Chcecie dowiedzieć się co to za specyfik? Zapraszam do czytania dalej! :)



Co to jest Octenisept?

Preparat przeznaczony do krótkich zabiegów odkażających związanych z raną, błoną śluzową i graniczącą z nią skórą, przed zabiegami diagnostycznymi i operacyjnymi w dermatologii, przy pielęgnacji ran i szwów pooperacyjnych.
W infekcji miejscowej wykazuje szerokie spectrum działania obejmujące zarówno bakterie w tym gronkowca złocistego opornego na antybiotyki, czy bakterie z grupy Eterobakteriace. Działa skutecznie na grzyby i drożdżaki, pierwotniaki ważne z punktu widzenia ginekologii, oraz wirus opryszczki.
To preparat bez recepty, w formie sprayu. Posiada bardzo szerokie spectrum działania. Można go stosować na rany, błonę śluzową i skórę. Wszelkie zmiany bardzo szybko się goją i stają się mniej zaognione. Co najlepsze nie zawiera alkoholu, jest bezzapachowy, nie brudzi ubrań i bardzo szybko się wchłania. 




Opryszczka, pękające kąciki, zajady
Często miewam problemy z opryszczką i doskonale wiem, jakie to uciążliwe. Nawet specjalistyczne maści nie działały tak szybko jak przedstawiony wyżej spray. Octenisept zawiera substancję, która leczy zakażenia opryszczką wargową, a także przynosi ulgę przy pękających kącikach i doskonale przyspiesza gojenie zajadów. Gdy tylko poczuję delikatne mrowienie, świadczące o tym, że na moich ustach pojawi się opryszczka od razu sięgam po ten spray. 

Wysypka i trądzik
Octenisept na pewno przyda się osobom, które zmagają się z trądzikiem lub tzw. "kaszką" na twarzy. Wystarczy kilkukrotne przemycie skóry tym specyfikiem i w kilka dni problem znika. Na stronie producenta możemy dowiedziemy się, że pomocny okaże się po zabiegach kosmetycznych takich jak peeling chemiczny, a także przy pielęgnacji tatuaży lub piercingu. 

Rany, skaleczenia
Można nim przemywać rany i skaleczenia, o które latem nie trudno. Warto zabrać go ze sobą szczególnie na wakacje gdzie narażeni jesteśmy na różnego rodzaju upadki podczas jazdy na rowerze, rolkach czy przy uprawianiu innych sportów. 

Ukąszenia owadów
Lato to okres gdzie większość czasu spędzamy na dworze. Komary lub inne owady skutecznie uprzykrzają nam wieczory spędzane na świeżym powietrzu. Zbawieniem może okazać się Octenisept, który świetnie łagodzi spuchnięte miejsca po ukąszeniach owadów. 

Podrażnienia i ranki po goleniu 
Produkt może przydać nam się, jeśli borykamy się ze stanami zapalnymi po goleniu. Wystarczy spryskać nim skórę od razu po depilacji  i nie ma mowy o żadnym podrażnieniu czy czerwonych krostkach. Od kiedy go stosuję, mogę depilować skórę nawet najgorszą maszynką bez ryzyka podrażnień. 

Ból gardła, pleśniawki, afty
Octenispet można stosować w przypadku bólu gardła. Jest też niezastąpiony przy aftach, pleśniawkach a także nadżerkach spowodowanych noszeniem aparatu ortodontycznego. 

Otarcia, odciski
Odciski i otarcia to chyba jeden z najczęstszych letnich problemów, który dotyka każdą z nas po zakupie nowej pary butów. Kiedy na moich stopach pojawi się nowy odcisk (a zdarza się to często), Octenisept szybko przynosi ulgę a otarcia znikają w ekspresowym tempie. 

To tylko część problemów, z którymi można sobie radzić za pomocą tego leku. Jeśli jesteście ciekawe na co jeszcze może pomóc Octenisept to zerknijcie na stronę producenta - klik. Tam znajdziecie mnóstwo innych zastosowań, które pominęłam w poście. Zdecydowanie watro go mieć w swojej wakacyjnej kosmetyczce, zwłaszcza, że nie kosztuję dużo, jest dostępny bez recepty i działa na naprawdę wiele problemów. 

Zaciekawił Was ten produkt? A może któraś z Was już go próbowała? :)






Share
Tweet
Pin
Share
5 komentarze
Dzisiejszy post będzie inny od pozostałych, a mianowicie chciałabym przedstawić Wam produkty, które używam do codziennej pielęgnacji mojej buzi ;) Jestem posiadaczką cery mieszanej, z ogromną tendencją do trądziku i przebarwień. Od lat borykam się z niedoskonałościami a nawet mam już za sobą bardzo poważną kurację, która muszę powiedzieć szczerze - pomogła ale tylko na chwilę. Moja cera w dalszym ciągu jest daleka od ideału jednak jest kilka kosmetyków które sprawiają, że wygląda lepiej i właśnie dzisiaj moimi ulubieńcami pielęgnacyjnymi chciałabym się z Wami podzielić ;)

1.PŁYN MICELARNY MIXA 
Płyn micelarny Mixa Optymalna Tolerancja to preparat, który idealnie nadaje się do demakijażu skóry wrażliwej. Jest to mój ulubieniec jeśli chodzi o zmywanie makijażu. Płyn w żaden sposób nie podrażnia mojej cery i nie przesusza jej. Idealnie zmywa nawet wodoodporny tusz do rzęs. Używam go od dobrych kilku miesięcy i nie wyobrażam sobie nie mieć go na swojej łazienkowej półce.





2. OLEJEK DO DEMAKIJAŻU EVREE
Po prostu uwielbiam ten olejek! Co prawda przeznaczony jest do demakijażu oczu, jednak ja używam go do demakijażu całej twarzy na mokro czyli najpierw zwilżam buzię wodą, wmasowuję olejek a następnie osuszam twarz ściereczką. Olejki i kosmetyki, których głównym składnikiem jest olej usuwają każdy rodzaj makijażu, brud i zanieczyszczenia. Zaletą tego olejku i innych kosmetyków Evree jest to, że nie zawiera parabenów, silikonów, parafiny i olejów mineralnych. Serdecznie polecam Wam ten olejek, koniecznie musicie go wypróbować ;)




4. BIELENDA SUPER POWER MEZO SERUM
To serum poznałam jakiś rok temu za sprawą recenzji jednej z blogerek i od tamtego czasu bardzo często do niego wracam. W jego składzie znajdziemy m.in kwas migdałowy, kwas laktobionowy, witaminę B3, kwas hialuronowy i alantoinę. W dużej mierze produkt skierowany jest do osób borykających się z cerą mieszaną, trądzikową i z przebarwieniami, głównie ze względu na mocno złuszczające działanie kwasów. Muszę przyznać, że serum to jest genialne. Używam go zazwyczaj na noc i rano moja buzia po prostu wygląda świetnie. Jestem z niego ogromnie zadowolona, ponieważ jako jedyny produkt z drogerii potrafi doprowadzić moją skórę do porządku.



5. MINCER PHARMA NAWILŻAJĄCA MIKRODERMABRAZJA
Chyba jedyny peeling po którym skóra jest niesamowicie gładka i miękka w dotyku (przyznała to ostatnio także moja siostra). Producent obiecuje nam delikatnie złuszczoną, odświeżoną, dotlenioną, wygładzoną i promienną skórę a jej koloryt ma zostać ujednolicony. Uważam, że te obietnice są spełnione w 100 procentach. Po zastosowaniu produktu widać wygładzenie, nawilżenie i oczyszcenie skóry. Moja cera bardzo się z nim polubiła i na pewno w przyszłości przetestuję kolejne produkty z serii Vita C Infusion.



7. BIELENDA PROFFESIONAL MASECZKA ŁAGODZĄCA Z CYNIKEM
Maska ta przeznaczona jest do każdego rodzaju cery, szczególnie wrażliwej oraz skóry podrażnionej po zabiegach kosmetycznych. Zawiera cynk, ekstrakt z aloesu, d-panthenol oraz olej kokosowy. Likwiduje zaczerwienienie skóry, łagodzi i przynosi ukojenie podrażnionej skórze. Ja stosowałam ją głownie po zabiegach z użyciem kwasów i do tego celu sprawdzała się świetnie. Działa na skórę kojąco i świetnie radzi sobie z podrażnioną skórą. W moim odczuciu maseczka jednocześnie delikatnie oczyszcza oraz nawilża pozostawiając cerę gładką i miękką. Ja już zamówiłam kolejne opakowanie :)


To już wszyscy ulubieńcy jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji twarzy :) Dajcie znać czy takie serie Wam się podobają oraz napiszcie jakie są Wasze ulubione produkty do pielęgnacji cery! ❤
Share
Tweet
Pin
Share
No komentarze
Older Posts

O mnie

O mnie
Cześć, jestem Magda. Tworząc tego bloga chcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wyrazić siebie a tym samym inspirować tysiące a nawet setki tysięcy ludzi :) Zostań ze mną na dłużej!

Facebook

My Blond Hair - strona poświęcona pielęgnacji włosów

INSTAGRAM

Etykiety

Anwen DIY Farbowanie NaturalMe aktualizacja analiza składów blog blondynki blog o włosach ciało codzienna pielęgnacja dermokosmetyki dla blondynek długie włosy efekty na włosach gęstość inspiracja włosowa jak dbać o włosy jesienią jak dbać o włosy zimą jak wcierać wcierki jak zrobić własny olej jaką szczotkę wybrać maska do włosów moje włosy mycie włosów mój sposób nawilżanie nowości o pielegnacji ochrona oczyszczanie twarzy odżywka do włosów olej olejek do mycia twarzy olejek do włosów olejowanie włosów peeling do skóry głowy peeling do twarzy pielęgnacja włosów porady porost włosów recenzja regeneracja rozjaśnianie serum na końcówki włosów silikony stymulacja wzrostu włosów suche włosy szampon do włosów trądzik twarz tłuste u nasady ulubieńcy kosmetyczni wcierki do skóry głowy wypadanie włosów wzmacnianie cebulek włosomania włosy włosy suche i zniszczone włosy wysokoporowate zapuszczanie zniszczone włosy łamliwe włosy

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (3)
    • ▼  kwietnia (1)
      • ▼  kwi 16 (1)
        • Polskie marki górą! Poznajcie kosmetyki LYNIA!
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 26 (1)
      • ►  mar 17 (1)
  • ►  2019 (18)
    • ►  listopada (1)
      • ►  lis 11 (1)
    • ►  września (1)
      • ►  wrz 03 (1)
    • ►  lipca (2)
      • ►  lip 26 (1)
      • ►  lip 11 (1)
    • ►  czerwca (1)
      • ►  cze 04 (1)
    • ►  maja (2)
      • ►  maj 22 (1)
      • ►  maj 08 (1)
    • ►  kwietnia (2)
      • ►  kwi 12 (1)
      • ►  kwi 03 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 21 (1)
      • ►  mar 01 (1)
    • ►  lutego (3)
      • ►  lut 21 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 01 (1)
    • ►  stycznia (4)
      • ►  sty 21 (1)
      • ►  sty 15 (1)
      • ►  sty 07 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (1)
      • ►  gru 18 (1)
    • ►  listopada (2)
      • ►  lis 20 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (3)
      • ►  paź 29 (1)
      • ►  paź 10 (1)
      • ►  paź 03 (1)
    • ►  września (4)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 18 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 06 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 20 (1)
      • ►  sie 14 (1)
      • ►  sie 06 (1)
    • ►  lipca (5)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 19 (1)
      • ►  lip 17 (1)
      • ►  lip 09 (1)
      • ►  lip 02 (1)
    • ►  czerwca (4)
      • ►  cze 25 (1)
      • ►  cze 18 (1)
      • ►  cze 11 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (4)
      • ►  maj 29 (1)
      • ►  maj 21 (1)
      • ►  maj 11 (1)
      • ►  maj 07 (1)
    • ►  kwietnia (6)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 23 (1)
      • ►  kwi 16 (1)
      • ►  kwi 11 (1)
      • ►  kwi 06 (1)
      • ►  kwi 02 (1)
    • ►  marca (5)
      • ►  mar 27 (1)
      • ►  mar 20 (1)
      • ►  mar 15 (1)
      • ►  mar 12 (1)
      • ►  mar 02 (1)
    • ►  lutego (6)
      • ►  lut 26 (1)
      • ►  lut 22 (1)
      • ►  lut 19 (1)
      • ►  lut 13 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 03 (1)
    • ►  stycznia (6)
      • ►  sty 30 (1)
      • ►  sty 23 (1)
      • ►  sty 16 (1)
      • ►  sty 10 (1)
      • ►  sty 06 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2017 (53)
    • ►  grudnia (6)
      • ►  gru 28 (1)
      • ►  gru 26 (1)
      • ►  gru 19 (1)
      • ►  gru 15 (1)
      • ►  gru 12 (1)
      • ►  gru 05 (1)
    • ►  listopada (6)
      • ►  lis 28 (1)
      • ►  lis 24 (1)
      • ►  lis 21 (1)
      • ►  lis 18 (1)
      • ►  lis 09 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (6)
      • ►  paź 31 (1)
      • ►  paź 26 (1)
      • ►  paź 24 (1)
      • ►  paź 18 (1)
      • ►  paź 16 (1)
      • ►  paź 09 (1)
    • ►  września (7)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 21 (1)
      • ►  wrz 19 (1)
      • ►  wrz 13 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 05 (1)
      • ►  wrz 01 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 18 (1)
      • ►  sie 11 (1)
      • ►  sie 07 (1)
    • ►  lipca (7)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 18 (1)
      • ►  lip 14 (1)
      • ►  lip 12 (1)
      • ►  lip 05 (2)
      • ►  lip 04 (1)
    • ►  czerwca (5)
      • ►  cze 30 (1)
      • ►  cze 19 (1)
      • ►  cze 14 (1)
      • ►  cze 09 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (5)
      • ►  maj 25 (1)
      • ►  maj 17 (1)
      • ►  maj 12 (1)
      • ►  maj 03 (1)
      • ►  maj 01 (1)
    • ►  kwietnia (7)
      • ►  kwi 27 (1)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 24 (1)
      • ►  kwi 21 (1)
      • ►  kwi 20 (1)
      • ►  kwi 18 (1)
      • ►  kwi 13 (1)

Popularne posty

  • Jak ochłodzić kolor włosów? Fiolet gencjanowy w roli głównej.
    Zbyt ciepły odcień włosów to zmora każdej blondynki. Jeśli farbujemy włosy zauważamy, że z biegiem czasu kolor potrafi wpadać w ciepłe tony....
  • Jak farbuję swoje włosy? Wszystko o farbowaniu włosów blond.
    Jedna z Was - moich stałych czytelniczek poprosiła mnie o to abym opowiedziała dokładnie czym farbuję swoje blond włosy. Więc dziś postaram ...
  • Co daje wczesywanie odżywki/ maski we włosy?
    Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak wczesywanie odżywki we włosy ? Być może cześć z Was nie, dlatego pewnego dnia wpadłam na pomysł, że f...
  • Idealne oleje do włosów wysokoporowatych, zniszczonych, puszących się
    Wiem jak ciężko znaleźć olej, który znacznie poprawi stan naszych włosów. Przeszłam przez całe mnóstwo najróżniejszych olei a także mieszan...

Współpracuję z:

Współpracuję z:
zBLOGowani.pl

Created with by ThemeXpose