Jak zrobić nawilżającą mgiełkę do twarzy i włosów? Półprodukty marki FITOMED.

by - poniedziałek, lipca 09, 2018

Lato w pełni. Słońce świeci, powietrze robi się bardzo suche a co za tym idzie, nasza skóra i włosy są bardzo podatne na wszelkiego rodzaju podrażnienia i przesuszenie. Fajnym sposobem na nawilżenie włosów, twarzy czy ciała jest mgiełka. Nie zawsze musimy je od razu kupować - część z nich możemy przygotować sami, małym kosztem. Własnoręcznie przygotowane spraye będą też odpowiednie do nawilżania zimą - w sezonie grzewczym. 


Co będzie nam potrzebne do stworzenia nawilżającej mgiełki? 
Kwas hialuronowy 1% Fitomed (klik)
Koncentrat nawilżający z liposomami Fitomed (klik)
✓ Woda
Buteleczka z atomizerem 


Do buteleczki z atomizerem wlewamy 5ml kwasu hialuronowego 1%, 35ml nawilżającego koncentratu oraz 50ml wody. Wszystko dokładnie wstrząsamy i otrzymujemy gotowy do użycia produkt.

Nawilżający koncentrat z liposomami ma działanie nawilżające i biostymulujące. Przeznaczony jest do cery wymagającej intensywnego nawilżenia. Jego najważniejsze składniki to kompleks ziołowy w liposomach (wyciąg z aralii – żeń-szenia syberyjskiego, siemienia lnianego, lukrecji, nasturcji), hialuronian sodu, D-panthenol, glukoza, sól magnezu PCA.


Kwas hialuronowy 1% nawilża i wygładza naskórek, poprawia elastyczność, działa przeciwzmarszczkowo. Dodając 20% jednoprocentowego kwasu hialuronowego do mgiełki, uzyskujemy nawilżający kosmetyk doskonały zarówno do cery mieszanej, tłustej jak i suchej.  Kwas hialuronowy wnika w głąb skóry lub w głąb struktury włosów i wspiera utrzymanie prawidłowej ich kondycji, co sprzyja zachowaniu pięknej i promiennej cery oraz mocnych i zdrowych włosów.



Mgiełkę stosujemy na twarz, najlepiej rano po przebudzeniu i wieczorem po demakijażu no i oczywiście w ciągu dnia - dla orzeźwienia. Przynosi ulgę skórze przesuszonej po opalaniu czy depilacji. Ja bardzo lubię nawilżać nią skórę twarzy przed aplikacją serum/kremu. Doskonała na plażę, do ogrodu, na wakacje czyli wszędzie tam, gdzie jest upał i potrzebujemy ochłody i orzeźwienia, a nasza skóra złagodzenia ewentualnych podrażnień i nawilżenia. Taką mgiełkę możemy stosować zarówno po myciu na mokre lub suche włosy (bez spłukiwania oczywiście) jak i pomiędzy myciami, przed rozczesywaniem, przed olejowaniem czy na noc przed zawinięciem w koczek. Włosy po niej staną się gładsze, bardziej błyszczące i milsze w dotyku. Przygotowanie takiej mgiełki jest naprawdę łatwe i przydatne. Przepis możemy urozmaicać dodając do niego swój ulubiony olej czy witaminę E, która dodatkowo zakonserwuje nasz kosmetyk.

Lubicie sami przygotowywać kosmetyki czy raczej stawiacie na gotowe produkty? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)

You May Also Like

9 komentarze

  1. Super, że mozna samodzielnie stworzyć kosmetyki :) rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja raczej stawiam na gotowe- z lenistwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :) tylko mi zawsze łatwiej z gotowymi 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wpadłabym na to żeby samej przygotować taką mgiełkę, świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł i w dodatku można stosować zarówno na twarz jak i na włosy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama robiłam tylko piling 😁 ostatnio jednak stawiam na gotowce🙂jestem zaskoczona jak łatwo można zrobić taką mgiełkę🙂

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że możną ją używać do twarzy jak i do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy przepis, trzeba będzie go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że jesteś! Koniecznie zostaw komentarz ❤️

Obraźliwe komentarze lub te dotyczące życia prywatnego zostają automatycznie usuwane.
Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów w komentarzach.