Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • Włosy
  • Uroda
  • Recenzje
  • Współpraca/ Kontakt
Instagram Facebook Google+

MyBlondHair

Doskonale wiem, jak ciężko dobrać odpowiednią pielęgnacje do skóry trądzikowej. Sama z niedoskonałościami borykam się od lat nastoletnich. Mam za sobą wiele terapii a nawet leczenie izotretynoiną (pochodną wit.A) jednak problem nie zniknął. Dziś przedstawię Wam dwa produkty, które pomagają mi w walce z nieproszonymi gośćmi i doskonale oczyszczają moją skórę. Jesteście ciekawe? Zapraszam na wpis! :-)


SERUM ANTYTRĄDZIKOWE „UCZEP TRÓJLISTNY”

Najważniejsze składniki: napar z uczepu trójlistnego, kompleks ziołowy (fiołek trójbarwny, nagietek lekarski, lukrecja, wierzba biała), witaminy z grupy B, olejek z drzewka herbacianego.
Działanie:
  • redukuje zmiany trądzikowe,
  • reguluje wydzielanie sebum,
  • zmniejsza zaczerwienienie skóry,
  • wspomaga kuracje antytrądzikowe,
  • posiada działanie nawilżające i wygładzające naskórek’
  • pozostawia uczucie gładkiej i satynowej skóry.
Przeznaczenie: do cery trądzikowej, wrażliwej, jako kosmetyk zmniejszający objawy trądziku oraz zapobiegający powstawaniu wyprysków. Stosowany pod makijaż łagodzi niekorzystne działanie składników tłuszczowych zawartych w podkładach.
Sposób użycia: cienką warstwę serum rozprowadzić na czystą skórę.

MASECZKA - PEELING K+K
Najważniejsze składniki: kwas mlekowy 4%, korund
Przeznaczenie: Polecamy stosować maseczkę do cery mieszanej, tłustej i trądzikowej (bez czynnych wykwitów ropnych) oraz do cery zmęczonej i dojrzałej. Doskonale sprawdza się w okolicach skroni, spłyca tak zwane „kurze łapki”. Nie zaleca się stosowania do cery suchej, łuszczącej się i naczynkowej, a także pod oczy.
Działanie: 
  • przeciwzmarszczkowe
  • złuszczające
  • rozjaśniające
Sposób użycia: 
  • Cera tłusta i mieszana. Zaleca się stosować raz-dwa razy w tygodniu. Maseczkę nałożyć na twarz i delikatnie wymasować skórę. Przed masowaniem kosmetyk można potrzymać na twarzy ok. 2 minut. Po tych czynnościach dokładnie umyć cerę letnią wodą. Posmarować lekkim kremem odżywczym lub nałożyć maseczkę odżywczą.
  • Cera tłusta trądzikowa. Początkowo stosować raz dziennie. Jeżeli zmiany trądzikowe są nasilone, skórę zaleca się tylko delikatnie pocierać, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wykwitów. Po oczyszczeniu twarzy przypudrować zmiany glinką zieloną, tlenkiem cynku lub talkiem. Gdy stan cery zacznie się poprawiać (po ok. 5-7 dniach), stosowanie maseczki można zmniejszyć do stosowania profilaktycznego, zapobiegającego powstawaniu wyprysków (raz na dwa-trzy dni).
  • Cera dojrzała - redukcja „kurzych łapek”. Nałożyć maseczkę na okolice oczu na ok. 1-2 min. w miejscach zmarszczek mimicznych, tzw. kurzych łapek. Delikatnie wymasować i zmyć letnią wodą. Nałożyć krem przeciwzmarszczkowy. Stosować raz w tygodniu.

Serum zdecydowanie wspomaga walkę z trądzikiem. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i już jedna pompka wystarcza na pokrycie całej twarzy. Konsystencja według mnie jest idealna i szybko wchłania się w skórę. Buzia po użyciu produktu jest promienna i nawilżona a wypryski zacznie szybciej się goją. Dodatkowo serum nie wysusza ani nie podrażnia w żaden sposób mojej skóry.  
Peeling okazał się dla mnie fantastycznym produktem. Rewelacyjnie oczyszcza skórę, wygładza ją i rozjaśnia. Stosuję go na oczyszczoną skórę twarzy i delikatnie masuję przez około 2 minuty. Efekty są naprawdę świetne. Cera jest widocznie oczyszczona, miękka i gładka w dotyku. Po kilku zastosowaniach zauważyłam znaczną poprawę w kondycji mojej skóry. Na plus można zaliczyć jego wydajność i oczywiście cenę. 
Oba produkty spisały się u mnie na medal i z czystym sumieniem mogę polecić je wszystkim posiadaczkom cery trądzikowej i problematycznej. Znajdziecie je na stronie producenta  oraz w sklepach zielarskich i ze zdrową żywnością.


Znacie kosmetyki marki Fitomed? Które z nich mogłybyście polecić? Koniecznie dajcie znać w komentarzu! :-) 

Share
Tweet
Pin
Share
16 komentarze
Od dawna byłam ciekawa produktów marki Resibo, więc kiedy marka odezwała się do mnie z propozycją współpracy ogromnie się ucieszyłam. Na pierwszy ogień przywędrował do mnie olejek do demakijażu, który w blogosferze zdobywa mnóstwo pozytywnych opinii, a dziewczyny wręcz się nad nim rozpływają. A jakie jest moje zdanie na jego temat?


Kilka słów o marce...

Resibo jest polską marką kosmetyków, które powstały na bazie naturalnych, specjalnie wyselekcjonowanych surowców. Naszym celem jest wysoka skuteczność kosmetyków przy zachowaniu naturalnych walorów oraz zrównoważonej produkcji, która pozostaje w zgodzie z otaczającą przyrodą. Resibo to kosmetyki organiczne - zdrowe kosmetyki dlatego produkty Resibo są naturalne w ponad 96%. Aktualnie seria składa się z jedenastu kosmetyków. Punktem wyjścia i pierwszą opracowaną przez nas recepturą była ta dla olejku do demakijażu. Następnie powstały: krem pod oczy, krem odżywczy, krem ultranawilżający, tonik - mgiełka nawilżająca oraz płyn micelarny, a także serum naturalnie wygładzające. 


A teraz przejdźmy do olejku...

Olejek doskonale oczyszcza skórę twarzy. Dlaczego? Ponieważ oleje najlepiej rozpuszczają inne oleje, czyli sebum, a także produkty do makijażu i zanieczyszczenia. Natomiast specjalne włókno ściereczki dokładnie je pochłania i usuwa. Olejek odżywia skórę suchą, nawadnia i dostarcza jej brakujących składników odżywczych. Twarz staje się gładka, miękka, zmarszczki i zaczerwienienia są mniej widoczne, a uczucie ściągnięcia zlikwidowane. Przy cerze tłustej olejek reguluje pracę gruczołów łojowych, dobrze ją oczyszcza oraz działa antybakteryjnie.

Kluczowe składniki: olej abisyński, olejek manuka, olej lniany, olej z pestek winogron, witamina E.

Skład produktu: Linum Usitatissimum Seed Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Tocopherol, Leptospermum Scoparium Branch/Leaf Oil, Parfum, Limonene

Co sądzę o tym produkcie?

Szata graficzna produktów marki Resibo jest przepiękna, dodatkowo kosmetyki zapakowane są w tekturowe tuby, które mogą zostać wykorzystane do organizacji toaletki. Bardzo podoba mi się to, że do olejku dołączona jest ściereczka z mikrofibry, która delikatnie peelinguje skórę.
Resibo olejek do demakijażu to jak widzicie połączenie kilku olejków. Konsystencja produktu jest tłusta, ale w kontakcie z wodą tworzy się emulsja, która jest przyjemna i delikatna dla skóry. Ja używam olejku w następujący sposób: dwie pompki produktu nakładam na skórę i dokładnie masuje całą buzie omijając okolice oczu (nie lubię uczucia tłustej warstwy na powiekach). Następnie mocze ściereczkę w ciepłej wodzie i usuwam cały makijaż. Czynność powtarzam dwa razy, by mieć pewność, że żadne resztki makijażu nie zostaną na twarzy. Po każdym użyciu myje ściereczkę mydłem i następnego dnia jest gotowa do użycia. 
Po użyciu olejku skóra jest oczyszczona ale bez nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia. Usuwa cały makijaż niezależnie od tego czy są to kosmetyki wodoodporne czy nie. Skóra jest miękka, nawilżona, a koloryt ujednolicony. Co najważniejsze olejek w żaden sposób nie zapchał mojej skóry ani nie spowodował wysypu nieprzyjaciół. 
Demakijaż jest jednym z najważniejszych etapów pielęgnacji cery a z tym olejkiem to czysta przyjemność a nie przykra konieczność. 
Według mnie olejek Resibo jest genialnym produktem, jednak jeszcze lepiej byłoby gdyby kosztował mniej. Gdzie możecie go dostać? Oczywiście na stronie producenta >klik< oraz w różnych drogeriach internetowych. 


Znacie produkty marki Resibo? Który z nich jest waszym ulubieńcem? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :-)
Share
Tweet
Pin
Share
14 komentarze
Pewnie większość z Was wie, że wraz z początkiem roku stałam się szczęśliwą posiadaczką całej serii produktów Basil Element marki Vis Plantis Elfa Pharm, która docelowo ma wzmocnić włosy i zapobiegać ich wypadaniu. Na całość składa się pięć elementów czyli: szampon, odżywka, maska, mleczko i peeling do skóry głowy. Czy seria na bazie ekstraktu z bazylii przypadła moim włosom do gustu? O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie! :-)


Seria wzmacniająca przeciw nadmiernemu wypadaniu włosów Basil Element to kompleksowa pielęgnacja przeznaczona dla osób z wypadającymi i osłabionymi włosami, zagrożonych łysieniem lub łysiejących w wyniku różnych przyczyn. Podstawę ich formuły stanowi ekologiczny, naturalny ekstrakt z bazylii, pozyskiwany przy wykorzystaniu innowacyjnej techniki biotechnologicznej. Jak dowodzą badania kliniczne, ekstrakt z bazylii pozwala na znaczne ograniczenie wypadania włosów, redukuje objawy łysienia androgenicznego, pozytywnie wpływa na skórę głowy, wzmacnia i zagęszcza włosy.
Kosmetyki na wypadanie włosów z serii Basil Element zostały wzbogacone o sprawdzone i bezpieczne składniki aktywne, takie jak: hydrolizat keratyny (naturalnego budulca włosów), NMF (naturalny czynnik nawilżający), olej arganowy czy hydrolizat jedwabiu.



SZAMPON


Delikatny szampon, który nie tylko myje, pielęgnuje i nawilża ale również hamuje nadmierne wypadanie włosów, pobudza proces ich odrastania i zagęszcza je. Odmładza skórę głowy. Łagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia. Wysokiej jakości składniki wzmacniają włosy oraz skórę głowy. Szampon to pierwszy krok w pielęgnacji. Przygotowuje na przyjęcie składników dalszej kuracji. Zawiera naturalny ekstrakt z bazylii oraz NMF.
SPOSÓB UŻYCIA: Do częstego, nawet codziennego stosowania. Równomiernie nanieść szampon na wilgotne włosy, masować do uzyskania piany, zmyć wodą. W razie potrzeby czynność powtórzyć.

SKŁADNIKI: AQUA, SODIUM C14-16 OLEFIN SULFONATE, LAURETH-2, GLYCERIN, COCAMIDE DEA, LAURAMIDOPROPYL BETAINE, POLYQUATERNIUM-70, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, PARFUM, DIPROPYLENE GLYCOL, GLUCOSE, SORBITOL, SODIUM GLUTAMATE, UREA, SODIUM PCA, GLYCINE, LACTIC ACID, HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, PANTHENOL, DISODIUM EDTA, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, CITRIC ACID, LINALOOL


ODŻYWKA 


Dogłębnie odżywia i wzmacnia włosy, nie obciążając ich. Odżywka Basil Element to produkt, który, oprócz ekstraktu z bazylii, zawiera również hydrolizat keratyny - naturalnego budulca włosów. Hydrolizat keratyny wnika w łuski włosów i uzupełnia niedobory w ich strukturze. Odżywkę powinno się  stosować po każdym myciu włosów. 
SPOSÓB UŻYCIA: Po nałożeniu na umyte włosy i skórę głowy należy pozostawić odżywkę przez 5 minut, a następnie spłukać. 
SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, CYCLOPENTASILOXANE, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CETRIMONIUM CHLORIDE, PROPYLENE GLYCOL, BEHENTRIMONIUM METHOSULFATE, KERATIN AMINO ACIDS, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, DIMETHICONE, PARFUM, PANTHENOL, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, LINALOOL


MASKA 

To produkt bardzo skoncentrowany i działający silniej niż odżywka. W składzie maski znalazły się ekstrakt z bazylii oraz olejek arganowy – substancja, która wnika w strukturę włosów, wzmacniając je, nawilżając oraz zapobiegając rozdwajaniu końcówek. Maskę Basil Element można stosować 1-2 razy w tygodniu, a w przypadku włosów, które wymagają intensywnej regeneracji – zamiast odżywki po każdym myciu.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałożyć niewielką ilość maski na umyte, wytarte ręcznikiem włosy. Przeczesać je, aby dokładnie rozprowadzić maskę na całej ich długości. Masować przez 3-4 minuty, tak by maska dotarła do skóry głowy, a następnie spłukać ciepłą wodą. 

SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, QUATERNIUM-80, PHENYL TRIMETHICONE, CETRIMONIUM CHLORIDE, GLYCERIN, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, AMODIMETHICONE, CETYL ALCOHOL, BEHENTRIMONIUM METHOSULFATE, COCOS NUCIFERA OIL, LINUM USITATISSIMUM SEED OIL, PROPYLENE GLYCOL, TRIDECETH-12, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, C10-40 ISOALKYLAMIDOPROPYLETHYLDIMONIUM ETHOSULFATE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PARFUM, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, LACTIC ACID, LINALOOL


MLECZKO


Chroni włosy przed uszkodzeniami, odżywia i ułatwia stylizację. Kosmetyk ten może być stosowany na wilgotne lub suche włosy. W mleczku, poza ekstraktem z bazylii, znalazł się hydrolizat jedwabiu, który wygładza włosy, nadaje im miękkości, puszystości i blasku. 
SPOSÓB UŻYCIA: Rozpylić na umyte, wysuszone ręcznikiem włosy i rozczesać by rozprowadzić mleczko na całej ich długości. Nie spłukiwać. Następnie przystąpić do stylizacji.  

SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, PARFUM, CYCLOPENTASILOXANE, QUATERNIUM-80, SILK AMINO ACIDS, LINUM USITATISSIMUM SEED OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, PANTHENOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, LACTIC ACID, LINALOOL, GERANIOL, LIMONENE


PEELING

Lekka formuła peelingu oczyszcza skórę głowy usuwając nagromadzony, zrogowaciały naskórek. Odblokowuje pory i usuwa zrogowaciały naskórek, zalegający w mieszkach włosowych oraz dodatkowo zalegające zanieczyszczenia, w tym pozostałości po kosmetykach. Przywraca fizjologiczną równowagę skóry, a włosy stają się mocniejsze i mniej podatne na wypadanie.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałóż niewielką ilość peelingu na nieumytą skórę głowy. Rozmasuj kosmetyk opuszkami palców, by rozprowadzić go dokładnie na całej powierzchni skóry głowy. Pozostaw go na na 5-10 minut, a następnie spłucz ciepłą wodą i umyj głowę szamponem.
Stosuj peeling nie częściej niż 1-2 razy w miesiącu, jeśli Twoja skóra głowy jest sucha. Jeżeli zmagasz się z oznakami łupieżu oraz z tendencją do przetłuszczania, używaj go 1-2 razy w tygodniu.

SKŁADNIKI: AQUA, GLYCOLIC ACID, HYDROXYPROPYL STARCH PHOSPHATE, PROPANEDIOL, GLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, NIACINAMIDE, PASSIFLORA EDULIS FRUIT EXTRACT, CITRUS LIMON FRUIT EXTRACT, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, PANTHENOL, ALLANTOIN, PIROCTONE OLAMINE, XANTHAN GUM, PARFUM, POTASSIUM SORBATE,  SODIUM BENZOATE, DISODUM EDTA, BUTYLENE GLYCOL, SODIUM BISULFITE, LINALOOL, GERANIOL, LIMONENE.


MOJA OPINIA O PRODUKTACH...

Zacznijmy od tego, że cała seria jest na prawdę bardzo ciekawa. Ma bardzo przyjemny, delikatny, trochę ziołowy zapach, który wyczuwalny był od razu po otwarciu przesyłki. Łagodne składy kosmetyków od razu zachęciły mnie do wypróbowania. 
Najbardziej z całej serii przypadł mi do gustu szampon. Jest bardzo delikatny, łagodnie myje włosy, przy czym nie wysusza ich i nie robi na mojej głowie siana. Genialnie się pieni i dobrze domywa z włosów wszelkiego rodzaju oleje czy inne specyfiki. W żaden sposób nie powoduje szybszego przetłuszczania i nie obciąża. 

Odżywka mam wrażenie wypadła na moich włosach najsłabiej co wcale nie oznacza, że jest zła. Dla mnie jest za delikatna i nie dociąża tak jak lubię. Myślę, że będzie idealna dla osób, których włosy są średnio lub niskoporowate. 

Maska okazała się być o wiele bardziej treściwa. Daje bardzo fajny efekt dociążenia i wygładzenia włosów. Nie obciąża włosów u nasady, czego najbardziej się bałam i nie powoduje szybszego przetłuszczania się. Włosy po niej są sypkie i pełne objętości.

Mleczko na moje włosy działa jak silikonowe serum. Sprawia że włosy są ładnie wygładzone i nie puszą się. Z reguły stosuje mleczko na jeszcze wilgotne włosy przed ich suszeniem, tak by zabezpieczyć je przed ciepłym nawiewem suszarki. Producent podaje, że mleczko może być stosowane jako wcierka do skóry głowy, jednak mnie odrzuca fakt, iż mleczko zawiera silikony. 

Genialnym produktem okazał się być również peeling do skóry głowy, który dzięki zawartości kwasu glikolowego, ekstraktów (marakui, cytryny, bazylii) oraz olei (słonecznikowym i kokosowym) świetnie oczyszcza skórę głowy. Dla wszystkich poszukujących niedrogiego ale bardzo skutecznego enzymatycznego peelingu polecam właśnie ten. Ja stosuję go raz w tygodniu i widzę znaczną poprawę w kondycji mojej skóry głowy. 

Wszystkie produkty znajdziecie na stronie producenta oraz w drogeriach internetowych i stacjonarnie :-) 


Znacie serię Basil Element od Elfa Pharm? Jak się u Was sprawdziła? A może któryś z kosmetyków szczególnie Was zainteresował? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :-)
Share
Tweet
Pin
Share
16 komentarze
Z tym postanowieniem nosiłam się już bardzo, bardzo długo. Ciągle biłam się z myślami czy to aby na pewno dobry pomysł, czy nie będę żałować, jak będę czuła się w swoim naturalnym kolorze włosów? W dzisiejszym poście wyjaśnię Wam dlaczego rezygnuje z farbowania i jakie są moje koloryzacyjne plany na przyszłość. Jesteście ciekawe? Zatem zapraszam do lektury! :-)


Każda blondynka doskonale wie, że kolor blond jest bardzo trudny w utrzymaniu. Z czasem kolor się wypłukuje, robi się żółty, włosy ciągle się puszą, stają się suche i łamią na końcach. Dlaczego rezygnuję z farbowania?
Po pierwsze dla zdrowia włosów. Mimo mojej skrupulatnej pielęgnacji włosy nie są w idealnym stanie. Mają dni kiedy wyglądają po prostu źle, są suche w dotyku, szorstkie, puszące się.
Po drugie dla własnej wygody. Męczy mnie comiesięczne farbowanie, wdychanie nieprzyjemnego zapachu farby i obawa przed efektem żółtka. Naturalne włosy często wymagają zupełnie innej pielęgnacji niż włosy farbowane, szczególnie jeśli końce są suche, zniszczone i porowate.

Moim sposobem na zaprzestanie farbowania będzie zrobienie na włosach bronde, sombre czy po prostu słonecznych pasemek, dzięki którym przejście pomiędzy odrostem a włosami blond będzie mniej widoczne a naturalne włosy będą miały możliwość swobodnego rośnięcia.


Co jeśli będę czuła się źle w swoim naturalnym kolorze włosów? Nie wiem, być może zdecyduje się wrócić do blondu. W przypadku włosów najważniejsze są dla mnie dwie rzeczy - powinny być zdrowe, ale także dodawać uroku właścicielce ;-)

Zdaję sobie sprawę, że nie będzie to prosta i przyjemna sprawa ale mimo wszystko myśl o tym, że naturalne włosy będą zdrowe, błyszczące i praktycznie bezproblemowe staje się dla mnie ogromną motywacją :) Zapuszczanie włosów to długotrwały proces, dlatego najważniejsza jest cierpliwość. Ważne, że już za kilkanaście miesięcy, będę cieszyła się zdrową czupryną w naturalnym kolorze.



Czy wśród moich czytelniczek są dziewczyny, które mają lub zapuszczają swój naturalny kolor włosów? Koniecznie zostawcie komentarz i napiszcie jak Wy radziłyście sobie z powrotem do naturalnych włosów :-)

Share
Tweet
Pin
Share
39 komentarze
Newer Posts
Older Posts

O mnie

O mnie
Cześć, jestem Magda. Tworząc tego bloga chcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wyrazić siebie a tym samym inspirować tysiące a nawet setki tysięcy ludzi :) Zostań ze mną na dłużej!

Facebook

My Blond Hair - strona poświęcona pielęgnacji włosów

INSTAGRAM

Etykiety

Anwen DIY Farbowanie NaturalMe aktualizacja analiza składów blog blondynki blog o włosach ciało codzienna pielęgnacja dermokosmetyki dla blondynek długie włosy efekty na włosach gęstość inspiracja włosowa jak dbać o włosy jesienią jak dbać o włosy zimą jak wcierać wcierki jak zrobić własny olej jaką szczotkę wybrać maska do włosów moje włosy mycie włosów mój sposób nawilżanie nowości o pielegnacji ochrona oczyszczanie twarzy odżywka do włosów olej olejek do mycia twarzy olejek do włosów olejowanie włosów peeling do skóry głowy peeling do twarzy pielęgnacja włosów porady porost włosów recenzja regeneracja rozjaśnianie serum na końcówki włosów silikony stymulacja wzrostu włosów suche włosy szampon do włosów trądzik twarz tłuste u nasady ulubieńcy kosmetyczni wcierki do skóry głowy wypadanie włosów wzmacnianie cebulek włosomania włosy włosy suche i zniszczone włosy wysokoporowate zapuszczanie zniszczone włosy łamliwe włosy

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (3)
    • ▼  kwietnia (1)
      • ▼  kwi 16 (1)
        • Polskie marki górą! Poznajcie kosmetyki LYNIA!
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 26 (1)
      • ►  mar 17 (1)
  • ►  2019 (18)
    • ►  listopada (1)
      • ►  lis 11 (1)
    • ►  września (1)
      • ►  wrz 03 (1)
    • ►  lipca (2)
      • ►  lip 26 (1)
      • ►  lip 11 (1)
    • ►  czerwca (1)
      • ►  cze 04 (1)
    • ►  maja (2)
      • ►  maj 22 (1)
      • ►  maj 08 (1)
    • ►  kwietnia (2)
      • ►  kwi 12 (1)
      • ►  kwi 03 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 21 (1)
      • ►  mar 01 (1)
    • ►  lutego (3)
      • ►  lut 21 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 01 (1)
    • ►  stycznia (4)
      • ►  sty 21 (1)
      • ►  sty 15 (1)
      • ►  sty 07 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (1)
      • ►  gru 18 (1)
    • ►  listopada (2)
      • ►  lis 20 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (3)
      • ►  paź 29 (1)
      • ►  paź 10 (1)
      • ►  paź 03 (1)
    • ►  września (4)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 18 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 06 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 20 (1)
      • ►  sie 14 (1)
      • ►  sie 06 (1)
    • ►  lipca (5)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 19 (1)
      • ►  lip 17 (1)
      • ►  lip 09 (1)
      • ►  lip 02 (1)
    • ►  czerwca (4)
      • ►  cze 25 (1)
      • ►  cze 18 (1)
      • ►  cze 11 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (4)
      • ►  maj 29 (1)
      • ►  maj 21 (1)
      • ►  maj 11 (1)
      • ►  maj 07 (1)
    • ►  kwietnia (6)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 23 (1)
      • ►  kwi 16 (1)
      • ►  kwi 11 (1)
      • ►  kwi 06 (1)
      • ►  kwi 02 (1)
    • ►  marca (5)
      • ►  mar 27 (1)
      • ►  mar 20 (1)
      • ►  mar 15 (1)
      • ►  mar 12 (1)
      • ►  mar 02 (1)
    • ►  lutego (6)
      • ►  lut 26 (1)
      • ►  lut 22 (1)
      • ►  lut 19 (1)
      • ►  lut 13 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 03 (1)
    • ►  stycznia (6)
      • ►  sty 30 (1)
      • ►  sty 23 (1)
      • ►  sty 16 (1)
      • ►  sty 10 (1)
      • ►  sty 06 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2017 (53)
    • ►  grudnia (6)
      • ►  gru 28 (1)
      • ►  gru 26 (1)
      • ►  gru 19 (1)
      • ►  gru 15 (1)
      • ►  gru 12 (1)
      • ►  gru 05 (1)
    • ►  listopada (6)
      • ►  lis 28 (1)
      • ►  lis 24 (1)
      • ►  lis 21 (1)
      • ►  lis 18 (1)
      • ►  lis 09 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (6)
      • ►  paź 31 (1)
      • ►  paź 26 (1)
      • ►  paź 24 (1)
      • ►  paź 18 (1)
      • ►  paź 16 (1)
      • ►  paź 09 (1)
    • ►  września (7)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 21 (1)
      • ►  wrz 19 (1)
      • ►  wrz 13 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 05 (1)
      • ►  wrz 01 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 18 (1)
      • ►  sie 11 (1)
      • ►  sie 07 (1)
    • ►  lipca (7)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 18 (1)
      • ►  lip 14 (1)
      • ►  lip 12 (1)
      • ►  lip 05 (2)
      • ►  lip 04 (1)
    • ►  czerwca (5)
      • ►  cze 30 (1)
      • ►  cze 19 (1)
      • ►  cze 14 (1)
      • ►  cze 09 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (5)
      • ►  maj 25 (1)
      • ►  maj 17 (1)
      • ►  maj 12 (1)
      • ►  maj 03 (1)
      • ►  maj 01 (1)
    • ►  kwietnia (7)
      • ►  kwi 27 (1)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 24 (1)
      • ►  kwi 21 (1)
      • ►  kwi 20 (1)
      • ►  kwi 18 (1)
      • ►  kwi 13 (1)

Popularne posty

  • Jak ochłodzić kolor włosów? Fiolet gencjanowy w roli głównej.
    Zbyt ciepły odcień włosów to zmora każdej blondynki. Jeśli farbujemy włosy zauważamy, że z biegiem czasu kolor potrafi wpadać w ciepłe tony....
  • Jak farbuję swoje włosy? Wszystko o farbowaniu włosów blond.
    Jedna z Was - moich stałych czytelniczek poprosiła mnie o to abym opowiedziała dokładnie czym farbuję swoje blond włosy. Więc dziś postaram ...
  • Co daje wczesywanie odżywki/ maski we włosy?
    Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak wczesywanie odżywki we włosy ? Być może cześć z Was nie, dlatego pewnego dnia wpadłam na pomysł, że f...
  • Idealne oleje do włosów wysokoporowatych, zniszczonych, puszących się
    Wiem jak ciężko znaleźć olej, który znacznie poprawi stan naszych włosów. Przeszłam przez całe mnóstwo najróżniejszych olei a także mieszan...

Współpracuję z:

Współpracuję z:
zBLOGowani.pl

Created with by ThemeXpose