Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • Włosy
  • Uroda
  • Recenzje
  • Współpraca/ Kontakt
Instagram Facebook Google+

MyBlondHair

Mam wrażenie, że ostatnimi czasy o kosmetykach marki Element Cosmetics zrobiło się bardzo głośno, kiedy na rynku pojawiły się ich trzy nowe linie: z filtratem śluzu ślimaka, odpowiednikiem jadu żmii (o której pisałam tutaj) i trzecia, bohaterka dzisiejszego wpisu- z wyciągiem z kiełków rzeżuchy. Nie ulega wątpliwości, że nazwy tych serii brzmią bardzo ciekawie ale i same produkty zbierają bardzo pozytywne opinie. Czym więc urzekła mnie seria, którą widzicie na zdjęciu? Zapraszam do czytania dalej! :)


Spray ochronny z filtrami UV

Składniki: Aqua, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Lepidium Sativum Sprout Extract, Pullulan, Sodium Carboxymethyl Betaglucan, Caesalpinia Spinosa Gum, Maltodextrin, Acrylates/ Beheneth-25 Methacrylate Copolymer, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Octocrylene, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Phospolipids, Hydrolyzed Keratin, Argania Spinosa Kernel Oil, Sodium Laureth Sulfate, Butylene Glycol, Parfum, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lecithin, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, Citral, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Limonene, Linalool 

Dostępny tutaj.


Szampon z węglem aktywnym

Składniki: Aqua, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Lepidium Sativum Sprout Extract, Pullulan, Sodium Carboxymethyl Betaglucan, Caesalpinia Spinosa Gum, Maltodextrin, Acrylates/ Beheneth-25 Methacrylate Copolymer, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Octocrylene, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Phospolipids, Hydrolyzed Keratin, Argania Spinosa Kernel Oil, Sodium Laureth Sulfate, Butylene Glycol, Parfum, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Lecithin, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, Citral, Citronellol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Limonene, Linalool 

Dostępny tutaj.

Odżywka do włosów

Składniki: Aqua Cetearyl Alcohol, Glycerin, Quaternium-80, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Amodimethicone, Propylene Glycol, Behentrimonium Methosulfate, Lepidium Sativum Sprout Extract, Pullulan, Sodium Carboxymethyl Betaglucan, Caesalpinia Spinosa Gum, Maltodextrin, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetrimonium Chloride, Cetyl Alcohol, Trideceth-12, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalane, Glycine Soja Oil, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, Parfum, Lactid Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool 

Dostępna tutaj. 


Kiełki rzeżuchy w pielęgnacji włosów? Może wydawać się dziwne, jednak rzeżucha ma wspaniałe właściwości oczyszczające i nawilżające a dodatkowo chroni przed wnikaniem nowych zanieczyszczeń. 
Szampon, odżywka oraz spray zamknięte w ciemno zielonych buteleczkach niewątpliwie przyciągają wzrok i sprawiają, że chętnie po nie sięgam. 
Zacznijmy od szamponu z węglem aktywnym bo to on zrobił na mnie największe wrażenie. Zawarte w nim drobinki węgla pięknie oczyszczają skórę głowy, bez uczucia ściągnięcia, przesuszenia czy podrażnienia.
Odżywka do włosów w mojej pielęgnacji pełni rolę maski. Dlaczego? Dlatego, że zwykle zostawiam ją na włosach 10min bądź dłużej, pod czepek i ręcznik. Odżywka wzmacnia włosy i wyraźnie poprawia ich kondycję. Włosy są odżywione, mocniejsze i co najważniejsze fajnie wygładzone. Bez problemu można przeczesać je palcami. 
Spray do włosów z filtrami UV to genialny produkt i właśnie takich brakuje na drogeryjnych półkach. Mgiełki używałam zazwyczaj po myciu na jeszcze wilgotne włosy. Zdarzało się również, że użyłam jej w ciągu dnia, kiedy miałam zamiar dłużej posiedzieć na słońcu. Dobra informacja jest taka, że nie obciąża włosów i nie zmusza nas do ich automatycznego mycia, można jej więc używać naprawdę często. 

Jeśli chcecie zgarnąć zestaw z wyciągiem z kiełków rzeżuchy Element Cosmetics to zapraszam na Instagram gdzie właśnie trwa rozdanie! 



Wyświetl ten post na Instagramie.


⭐ ROZDANIE! ⭐ Wygraj zestaw kosmetyków z wyciągiem z kiełków rzeżuchy od Element Cosmetics 🌿 Co musisz zrobić? 1. Zaobserwować mój profil @my.blond.hair oraz profil @elementcosmeticspolska 2. W komentarzu pod zdjęciem zaprosić trzy osoby do zabawy 3. Będzie mi miło jeśli udostepnisz tą grafikę oraz oznaczysz mnie na swoim instastory ❤️ Konkurs trwa do 30.09.2018r, a zwycięzca zostanie wybrany w ciągu kilku dni po jego zakończeniu. Powodzenia! ❤️ . . . . . #rozdanie #konkurs #element_cosmetics #pielegnacjawłosów #codziennapielęgnacja #blogerka #beautyblogger #beautyblog #myblondhair #instablogger #instabeauty #polishgirl #dobrebopolskie #f4f #follow4follow #followme #instaphoto #photography #instagirl #instagramer #instadayli #instagood #likeforlikes #l4like #l4l #photooftheday
Post udostępniony przez MyBlondHair (@my.blond.hair) Wrz 17, 2018 o 8:30 PDT


Znacie kosmetyki z wyciągiem z kiełków rzeżuchy? A moze słyszycie o nich po raz pierwszy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)

Share
Tweet
Pin
Share
12 komentarze
Dawno na blogu nie gościł wpis poświęcony moim ulubionym kosmetykom. Dzisiaj nadrabiam tą zaległość. Pokażę Wam kosmetyki, które namiętnie używam od kilku dobrych miesięcy i śmiało mogę nazwać ulubieńcami. Ciekawi? Zapraszam do dalszej części wpisu! :) 


PIELĘGNACJA 

Vis Plantis, Element Cosmetics - tonik oczyszczający i krem na noc z odpowiednikiem jadu żmii.

Odpowiednik jadu żmii to składnik, który jest specjalnie przygotowywany do kosmetyków. Jego wzorem jest ten naturalny. Jad żmii odpręża skórę, ma zdolność redukowania zmarszczek mimicznych oraz zapobiega skurczom mięśni.
Krem ma bardzo przyjemny, subtelny zapach i lekką konsystencję. Nakładam go zwykle na noc ale czasem zdarzało mi się sięgnąć po niego również pod makijaż. Kosmetyk nie pozostawiał tłustego, świecącego się filmu na twarzy, ani też nie powodował jej wysuszenia. Twarz pozostawała odczuwalnie nawilżona i odżywiona, z każdym dniem jej koloryt stawał się coraz bardziej ujednolicony i po prostu ładniejszy. Jeżeli chodzi o zmarszczki mimiczne, stały się one płytsze i mniej widoczne. Początkowo trochę sceptycznie podchodziłam do tych obietnic, ponieważ wielu producentów obiecuje wygładzenie podczas stosowania ich produktów. Kiedy jednak po regularnym stosowaniu kosmetyków zaczęłam dostrzegać efekty, wiem, że dobre kosmetyki potrafią zdziałać takie cuda :) 
Jeśli chodzi o tonik przywraca skórze jej naturalne pH i świetnie odświeża po wieczornym demakijażu. Działa super. Skóra jest delikatniejsza i bardziej miękka. Co najważniejsze moja skłonna do wyprysków cera bardzo dobrze reaguje na oba te produkty. 

Orientana - naturalny kompleksowy bio krem pod oczy.

Ten kosmetyk dokładnie opisałam Wam w tym poście - klik. To najlepszy krem pod oczy jaki miałam okazję używać. Pięknie rozświetla spojrzenie, nawilża i poprawia jej ogólny wygląd. Dodatkowo jest bardzo wydajny i ma świetny skład :)

BasicLab Dermocosmetics - odżywka do włosów cienkich.

O tych produktach mogliście przeczytać jakiś czas temu na moim blogu (klik). Przedstawiałam Wam serię do włosów blond, którą nadal uwielbiam a dziś kilka słów na temat odżywki do włosów cienkich. Specjalistyczny kosmetyk, który doskonale pielęgnuje włosy cienkie i zniszczone. Wysokiej jakości formuła bogata w keratynę wypełnia ubytki i uszkodzenia w strukturze włosa bez ich obciążania. Włosy zyskują elastyczność i odporność. Świetnie zapobiega puszeniu się a włosy wyglądają na zdrowe i pełne blasku. Kosmetyki BasicLab to niewątpliwie najlepsze kosmetyki do włosów jakie miałam okazję testować.



KOLORÓWKA

Golden Rose Total Cover 2in1 Foundation & Concealer

Idealnie kryjący podkład i korektor w jednym. Jeśli chodzi o podkłady to od lat byłam wierna jednemu czyli temu od Revlon Colorstay. Kiedy jednak usłyszałam, że marka Golden Rose wypuściła nowy podkład, który podbija serca dziewczyn musiałam go spróbować. Ten produkt to dla mnie ideał. Pięknie stapia się z cerą, kryje wszystko nie tworząc przy tym efektu maski. Wygląda pięknie przez cały dzień! Nie polecałabym go posiadaczkom cery suchej bo może podkreślać suche skórki, za to cery mieszane i tłuste będą zadowolone. Jestem pewna, że spośród całej gamy kolorystycznej każdy znajdzie coś dla siebie. Moje kolorki to 02 i 06.

Semilac, Matt Lips - matowa pomadka do ust. 

Tę pomadkę mogliście już zobaczyć na moim instagramie (klik). Odkąd ją kupiłam nie mogę się z nią rozstać! Ma bardzo fajną konsystencję, przepiękny nudziakowy kolor (mój kolor to 097 Indian Roses). Dobrze się ją nakłada i pomimo jedzenia i picia zostaje niemalże nienaruszona. W trakcie noszenia nie wysusza ust i nie tworzy na ustach tzw. skorupy. Jestem bardzo zadowolona i na pewno sięgnę po inne kolorki! 

Catrice Eyebrow Stylist - kredka do brwi. 

Ge-nial-na! Przetestowałam już mnóstwo kredek do brwi bo lubię, kiedy moje brwi są idealnie podkreślone. Niektóre z nich były zbyt twarde, inne szybko się ścierały, a jeszcze inne miały nieodpowiedni kolor. Ta, jest tania, pozostaje na brwiach przez cały dzień i jej kolor (040 Don't Let Me Brow'n) ma bardzo naturalny, pasujący do mnie kolor. Nie jest ani zbyt miękka ani zbyt twarda, dlatego spełnia swoje zadanie znakomicie. Szczoteczka ładnie rozczesuje brwi a wszystko daje super efekt. 


Znacie któryś z przedstawionych przeze mnie produktów? Jacy są Wasi ulubieńcy ostatnich miesięcy? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :) 

Share
Tweet
Pin
Share
9 komentarze
Pewnie większość z Was wie, że wraz z początkiem roku stałam się szczęśliwą posiadaczką całej serii produktów Basil Element marki Vis Plantis Elfa Pharm, która docelowo ma wzmocnić włosy i zapobiegać ich wypadaniu. Na całość składa się pięć elementów czyli: szampon, odżywka, maska, mleczko i peeling do skóry głowy. Czy seria na bazie ekstraktu z bazylii przypadła moim włosom do gustu? O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie! :-)


Seria wzmacniająca przeciw nadmiernemu wypadaniu włosów Basil Element to kompleksowa pielęgnacja przeznaczona dla osób z wypadającymi i osłabionymi włosami, zagrożonych łysieniem lub łysiejących w wyniku różnych przyczyn. Podstawę ich formuły stanowi ekologiczny, naturalny ekstrakt z bazylii, pozyskiwany przy wykorzystaniu innowacyjnej techniki biotechnologicznej. Jak dowodzą badania kliniczne, ekstrakt z bazylii pozwala na znaczne ograniczenie wypadania włosów, redukuje objawy łysienia androgenicznego, pozytywnie wpływa na skórę głowy, wzmacnia i zagęszcza włosy.
Kosmetyki na wypadanie włosów z serii Basil Element zostały wzbogacone o sprawdzone i bezpieczne składniki aktywne, takie jak: hydrolizat keratyny (naturalnego budulca włosów), NMF (naturalny czynnik nawilżający), olej arganowy czy hydrolizat jedwabiu.



SZAMPON


Delikatny szampon, który nie tylko myje, pielęgnuje i nawilża ale również hamuje nadmierne wypadanie włosów, pobudza proces ich odrastania i zagęszcza je. Odmładza skórę głowy. Łagodzi podrażnienia i uczucie swędzenia. Wysokiej jakości składniki wzmacniają włosy oraz skórę głowy. Szampon to pierwszy krok w pielęgnacji. Przygotowuje na przyjęcie składników dalszej kuracji. Zawiera naturalny ekstrakt z bazylii oraz NMF.
SPOSÓB UŻYCIA: Do częstego, nawet codziennego stosowania. Równomiernie nanieść szampon na wilgotne włosy, masować do uzyskania piany, zmyć wodą. W razie potrzeby czynność powtórzyć.

SKŁADNIKI: AQUA, SODIUM C14-16 OLEFIN SULFONATE, LAURETH-2, GLYCERIN, COCAMIDE DEA, LAURAMIDOPROPYL BETAINE, POLYQUATERNIUM-70, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, PARFUM, DIPROPYLENE GLYCOL, GLUCOSE, SORBITOL, SODIUM GLUTAMATE, UREA, SODIUM PCA, GLYCINE, LACTIC ACID, HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, PANTHENOL, DISODIUM EDTA, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, CITRIC ACID, LINALOOL


ODŻYWKA 


Dogłębnie odżywia i wzmacnia włosy, nie obciążając ich. Odżywka Basil Element to produkt, który, oprócz ekstraktu z bazylii, zawiera również hydrolizat keratyny - naturalnego budulca włosów. Hydrolizat keratyny wnika w łuski włosów i uzupełnia niedobory w ich strukturze. Odżywkę powinno się  stosować po każdym myciu włosów. 
SPOSÓB UŻYCIA: Po nałożeniu na umyte włosy i skórę głowy należy pozostawić odżywkę przez 5 minut, a następnie spłukać. 
SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, CYCLOPENTASILOXANE, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, CETRIMONIUM CHLORIDE, PROPYLENE GLYCOL, BEHENTRIMONIUM METHOSULFATE, KERATIN AMINO ACIDS, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, DIMETHICONE, PARFUM, PANTHENOL, DISODIUM EDTA, CITRIC ACID, LINALOOL


MASKA 

To produkt bardzo skoncentrowany i działający silniej niż odżywka. W składzie maski znalazły się ekstrakt z bazylii oraz olejek arganowy – substancja, która wnika w strukturę włosów, wzmacniając je, nawilżając oraz zapobiegając rozdwajaniu końcówek. Maskę Basil Element można stosować 1-2 razy w tygodniu, a w przypadku włosów, które wymagają intensywnej regeneracji – zamiast odżywki po każdym myciu.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałożyć niewielką ilość maski na umyte, wytarte ręcznikiem włosy. Przeczesać je, aby dokładnie rozprowadzić maskę na całej ich długości. Masować przez 3-4 minuty, tak by maska dotarła do skóry głowy, a następnie spłukać ciepłą wodą. 

SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, QUATERNIUM-80, PHENYL TRIMETHICONE, CETRIMONIUM CHLORIDE, GLYCERIN, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, AMODIMETHICONE, CETYL ALCOHOL, BEHENTRIMONIUM METHOSULFATE, COCOS NUCIFERA OIL, LINUM USITATISSIMUM SEED OIL, PROPYLENE GLYCOL, TRIDECETH-12, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, C10-40 ISOALKYLAMIDOPROPYLETHYLDIMONIUM ETHOSULFATE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, PARFUM, SODIUM BENZOATE, POTASSIUM SORBATE, LACTIC ACID, LINALOOL


MLECZKO


Chroni włosy przed uszkodzeniami, odżywia i ułatwia stylizację. Kosmetyk ten może być stosowany na wilgotne lub suche włosy. W mleczku, poza ekstraktem z bazylii, znalazł się hydrolizat jedwabiu, który wygładza włosy, nadaje im miękkości, puszystości i blasku. 
SPOSÓB UŻYCIA: Rozpylić na umyte, wysuszone ręcznikiem włosy i rozczesać by rozprowadzić mleczko na całej ich długości. Nie spłukiwać. Następnie przystąpić do stylizacji.  

SKŁADNIKI: AQUA, CETEARYL ALCOHOL, BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, PARFUM, CYCLOPENTASILOXANE, QUATERNIUM-80, SILK AMINO ACIDS, LINUM USITATISSIMUM SEED OIL, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, PROPYLENE GLYCOL, PANTHENOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, LACTIC ACID, LINALOOL, GERANIOL, LIMONENE


PEELING

Lekka formuła peelingu oczyszcza skórę głowy usuwając nagromadzony, zrogowaciały naskórek. Odblokowuje pory i usuwa zrogowaciały naskórek, zalegający w mieszkach włosowych oraz dodatkowo zalegające zanieczyszczenia, w tym pozostałości po kosmetykach. Przywraca fizjologiczną równowagę skóry, a włosy stają się mocniejsze i mniej podatne na wypadanie.
SPOSÓB UŻYCIA: Nałóż niewielką ilość peelingu na nieumytą skórę głowy. Rozmasuj kosmetyk opuszkami palców, by rozprowadzić go dokładnie na całej powierzchni skóry głowy. Pozostaw go na na 5-10 minut, a następnie spłucz ciepłą wodą i umyj głowę szamponem.
Stosuj peeling nie częściej niż 1-2 razy w miesiącu, jeśli Twoja skóra głowy jest sucha. Jeżeli zmagasz się z oznakami łupieżu oraz z tendencją do przetłuszczania, używaj go 1-2 razy w tygodniu.

SKŁADNIKI: AQUA, GLYCOLIC ACID, HYDROXYPROPYL STARCH PHOSPHATE, PROPANEDIOL, GLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, NIACINAMIDE, PASSIFLORA EDULIS FRUIT EXTRACT, CITRUS LIMON FRUIT EXTRACT, OCIMUM BASILICUM HAIRY ROOT CULTURE EXTRACT, HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, PANTHENOL, ALLANTOIN, PIROCTONE OLAMINE, XANTHAN GUM, PARFUM, POTASSIUM SORBATE,  SODIUM BENZOATE, DISODUM EDTA, BUTYLENE GLYCOL, SODIUM BISULFITE, LINALOOL, GERANIOL, LIMONENE.


MOJA OPINIA O PRODUKTACH...

Zacznijmy od tego, że cała seria jest na prawdę bardzo ciekawa. Ma bardzo przyjemny, delikatny, trochę ziołowy zapach, który wyczuwalny był od razu po otwarciu przesyłki. Łagodne składy kosmetyków od razu zachęciły mnie do wypróbowania. 
Najbardziej z całej serii przypadł mi do gustu szampon. Jest bardzo delikatny, łagodnie myje włosy, przy czym nie wysusza ich i nie robi na mojej głowie siana. Genialnie się pieni i dobrze domywa z włosów wszelkiego rodzaju oleje czy inne specyfiki. W żaden sposób nie powoduje szybszego przetłuszczania i nie obciąża. 

Odżywka mam wrażenie wypadła na moich włosach najsłabiej co wcale nie oznacza, że jest zła. Dla mnie jest za delikatna i nie dociąża tak jak lubię. Myślę, że będzie idealna dla osób, których włosy są średnio lub niskoporowate. 

Maska okazała się być o wiele bardziej treściwa. Daje bardzo fajny efekt dociążenia i wygładzenia włosów. Nie obciąża włosów u nasady, czego najbardziej się bałam i nie powoduje szybszego przetłuszczania się. Włosy po niej są sypkie i pełne objętości.

Mleczko na moje włosy działa jak silikonowe serum. Sprawia że włosy są ładnie wygładzone i nie puszą się. Z reguły stosuje mleczko na jeszcze wilgotne włosy przed ich suszeniem, tak by zabezpieczyć je przed ciepłym nawiewem suszarki. Producent podaje, że mleczko może być stosowane jako wcierka do skóry głowy, jednak mnie odrzuca fakt, iż mleczko zawiera silikony. 

Genialnym produktem okazał się być również peeling do skóry głowy, który dzięki zawartości kwasu glikolowego, ekstraktów (marakui, cytryny, bazylii) oraz olei (słonecznikowym i kokosowym) świetnie oczyszcza skórę głowy. Dla wszystkich poszukujących niedrogiego ale bardzo skutecznego enzymatycznego peelingu polecam właśnie ten. Ja stosuję go raz w tygodniu i widzę znaczną poprawę w kondycji mojej skóry głowy. 

Wszystkie produkty znajdziecie na stronie producenta oraz w drogeriach internetowych i stacjonarnie :-) 


Znacie serię Basil Element od Elfa Pharm? Jak się u Was sprawdziła? A może któryś z kosmetyków szczególnie Was zainteresował? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :-)
Share
Tweet
Pin
Share
16 komentarze
Older Posts

O mnie

O mnie
Cześć, jestem Magda. Tworząc tego bloga chcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wyrazić siebie a tym samym inspirować tysiące a nawet setki tysięcy ludzi :) Zostań ze mną na dłużej!

Facebook

My Blond Hair - strona poświęcona pielęgnacji włosów

INSTAGRAM

Etykiety

Anwen DIY Farbowanie NaturalMe aktualizacja analiza składów blog blondynki blog o włosach ciało codzienna pielęgnacja dermokosmetyki dla blondynek długie włosy efekty na włosach gęstość inspiracja włosowa jak dbać o włosy jesienią jak dbać o włosy zimą jak wcierać wcierki jak zrobić własny olej jaką szczotkę wybrać maska do włosów moje włosy mycie włosów mój sposób nawilżanie nowości o pielegnacji ochrona oczyszczanie twarzy odżywka do włosów olej olejek do mycia twarzy olejek do włosów olejowanie włosów peeling do skóry głowy peeling do twarzy pielęgnacja włosów porady porost włosów recenzja regeneracja rozjaśnianie serum na końcówki włosów silikony stymulacja wzrostu włosów suche włosy szampon do włosów trądzik twarz tłuste u nasady ulubieńcy kosmetyczni wcierki do skóry głowy wypadanie włosów wzmacnianie cebulek włosomania włosy włosy suche i zniszczone włosy wysokoporowate zapuszczanie zniszczone włosy łamliwe włosy

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (3)
    • ▼  kwietnia (1)
      • ▼  kwi 16 (1)
        • Polskie marki górą! Poznajcie kosmetyki LYNIA!
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 26 (1)
      • ►  mar 17 (1)
  • ►  2019 (18)
    • ►  listopada (1)
      • ►  lis 11 (1)
    • ►  września (1)
      • ►  wrz 03 (1)
    • ►  lipca (2)
      • ►  lip 26 (1)
      • ►  lip 11 (1)
    • ►  czerwca (1)
      • ►  cze 04 (1)
    • ►  maja (2)
      • ►  maj 22 (1)
      • ►  maj 08 (1)
    • ►  kwietnia (2)
      • ►  kwi 12 (1)
      • ►  kwi 03 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 21 (1)
      • ►  mar 01 (1)
    • ►  lutego (3)
      • ►  lut 21 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 01 (1)
    • ►  stycznia (4)
      • ►  sty 21 (1)
      • ►  sty 15 (1)
      • ►  sty 07 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (1)
      • ►  gru 18 (1)
    • ►  listopada (2)
      • ►  lis 20 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (3)
      • ►  paź 29 (1)
      • ►  paź 10 (1)
      • ►  paź 03 (1)
    • ►  września (4)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 18 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 06 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 20 (1)
      • ►  sie 14 (1)
      • ►  sie 06 (1)
    • ►  lipca (5)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 19 (1)
      • ►  lip 17 (1)
      • ►  lip 09 (1)
      • ►  lip 02 (1)
    • ►  czerwca (4)
      • ►  cze 25 (1)
      • ►  cze 18 (1)
      • ►  cze 11 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (4)
      • ►  maj 29 (1)
      • ►  maj 21 (1)
      • ►  maj 11 (1)
      • ►  maj 07 (1)
    • ►  kwietnia (6)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 23 (1)
      • ►  kwi 16 (1)
      • ►  kwi 11 (1)
      • ►  kwi 06 (1)
      • ►  kwi 02 (1)
    • ►  marca (5)
      • ►  mar 27 (1)
      • ►  mar 20 (1)
      • ►  mar 15 (1)
      • ►  mar 12 (1)
      • ►  mar 02 (1)
    • ►  lutego (6)
      • ►  lut 26 (1)
      • ►  lut 22 (1)
      • ►  lut 19 (1)
      • ►  lut 13 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 03 (1)
    • ►  stycznia (6)
      • ►  sty 30 (1)
      • ►  sty 23 (1)
      • ►  sty 16 (1)
      • ►  sty 10 (1)
      • ►  sty 06 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2017 (53)
    • ►  grudnia (6)
      • ►  gru 28 (1)
      • ►  gru 26 (1)
      • ►  gru 19 (1)
      • ►  gru 15 (1)
      • ►  gru 12 (1)
      • ►  gru 05 (1)
    • ►  listopada (6)
      • ►  lis 28 (1)
      • ►  lis 24 (1)
      • ►  lis 21 (1)
      • ►  lis 18 (1)
      • ►  lis 09 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (6)
      • ►  paź 31 (1)
      • ►  paź 26 (1)
      • ►  paź 24 (1)
      • ►  paź 18 (1)
      • ►  paź 16 (1)
      • ►  paź 09 (1)
    • ►  września (7)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 21 (1)
      • ►  wrz 19 (1)
      • ►  wrz 13 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 05 (1)
      • ►  wrz 01 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 18 (1)
      • ►  sie 11 (1)
      • ►  sie 07 (1)
    • ►  lipca (7)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 18 (1)
      • ►  lip 14 (1)
      • ►  lip 12 (1)
      • ►  lip 05 (2)
      • ►  lip 04 (1)
    • ►  czerwca (5)
      • ►  cze 30 (1)
      • ►  cze 19 (1)
      • ►  cze 14 (1)
      • ►  cze 09 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (5)
      • ►  maj 25 (1)
      • ►  maj 17 (1)
      • ►  maj 12 (1)
      • ►  maj 03 (1)
      • ►  maj 01 (1)
    • ►  kwietnia (7)
      • ►  kwi 27 (1)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 24 (1)
      • ►  kwi 21 (1)
      • ►  kwi 20 (1)
      • ►  kwi 18 (1)
      • ►  kwi 13 (1)

Popularne posty

  • Jak ochłodzić kolor włosów? Fiolet gencjanowy w roli głównej.
    Zbyt ciepły odcień włosów to zmora każdej blondynki. Jeśli farbujemy włosy zauważamy, że z biegiem czasu kolor potrafi wpadać w ciepłe tony....
  • Jak farbuję swoje włosy? Wszystko o farbowaniu włosów blond.
    Jedna z Was - moich stałych czytelniczek poprosiła mnie o to abym opowiedziała dokładnie czym farbuję swoje blond włosy. Więc dziś postaram ...
  • Co daje wczesywanie odżywki/ maski we włosy?
    Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak wczesywanie odżywki we włosy ? Być może cześć z Was nie, dlatego pewnego dnia wpadłam na pomysł, że f...
  • Idealne oleje do włosów wysokoporowatych, zniszczonych, puszących się
    Wiem jak ciężko znaleźć olej, który znacznie poprawi stan naszych włosów. Przeszłam przez całe mnóstwo najróżniejszych olei a także mieszan...

Współpracuję z:

Współpracuję z:
zBLOGowani.pl

Created with by ThemeXpose