Obsługiwane przez usługę Blogger.
  • Strona główna
  • Włosy
  • Uroda
  • Recenzje
  • Współpraca/ Kontakt
Instagram Facebook Google+

MyBlondHair


Rzadko sięgam po tak drogie produkty do włosów jakimi są produkty Kèrastase, jednak kiedy marka wypuściła nową linię do włosów blond zwaną BLOND ABSOLU w ramach akcji #TestujęzHairstore zdecydowałam się jej spróbować! Linia ma za zadanie nie tylko zadbać o piękny odcień włosów blond, ale również wzmocnić ich włókna. Wszyscy wiemy jak wiele wysiłku kosztuje utrzymanie perfekcyjnego odcienia. Moim sposobem na tego tupu problem było zazwyczaj przygotowywanie raz w tygodniu maski z gencjaną >klik<, która wybijała żółte odcienie. Niestety wielokrotnie kończyło się to szorowaniem z fioletowych plam na wannie i wszystkiego dookoła. 

W skład linii Kèrastase BLOND ABSOLU wchodzi pięć produktów:

💜 Kąpiel Lumière – szampon nawilżająco-rozświetlający dedykowany do najjaśniejszych odcieni blondu, ma za zadanie nawilżyć i poprawiać stan uszkodzonych włókien
💜 Kąpiel Ultrafiolet – szampon neutralizujący miedziane i żółte odcienie
💜 Odżywka Cicaflash – odbudowuje włosy, wygładza oraz zapobiega złamaniom i rozdwajaniu,
💜 Maska Ultrafiolet – eliminuje żółte i miedziane odcienie, nawilża oraz odbudowuje włókna
💜 Serum Cicaplasme – wzmacnia, wygładza, chroni przed wysoką temperaturą.

W moje ręce trafiły trzy produkty - serum Cicaplasme, maska Ultrafiolet oraz kąpiel Lumière. Wszystkie produkty zamknięte są w fioletowych i eleganckich opakowaniach o pojemnościach 150, 200 i 250 ml. Oprócz tego wszystkie produkty posiadają dodatkową etykietę z informacjami w języku polskim.



KĄPIEL LUMIÈRE


Ten wzbogacony kwasem hialuronowym szampon nawilżająco-rozświetlający jest idealny do włosów rozjaśnianych, tlenionych, farbowanych na siwy lub jasny blond. Łagodna formuła oczyszczająca koi i nawilża włosy od nasady aż po końce, pozostawiając uczucie lekkości i odcień świetlistego blondu. Formuła wzbogacona o kwas hialuronowy i kwiat szarotki alpejskiej zawiera antyoksydanty, zapobiegające uszkodzeniom i chroniące włókno włosa. 

Kąpiel świetnie nawilża i oczyszcza skórę głowy. Wygładza włosy a przy regularnym stosowaniu wzmacnia je i odżywia. Zapach szamponu (jak i całej serii) bardzo mi się podoba, pieni się przeciętnie, ale już podczas mycia włosy są miękkie i lejące. Przez cały czas użytkowania nie zauważyłam żadnego podrażnienia, łupieżu czy innych niespodzianek na skórze głowy.
Produkt dostępny tutaj.



MASKA ULTRAFIOLET 


Bogata Maska Ultrafioletowa idealna do włosów z pasemkami i rozjaśnianych w odcieniu chłodnego blondu, które potrzebują neutralizacji koloru, wnika we włókna włosów, by usunąć niechciane żółte i miedziane tony, głęboko nawilżając i odbudowując włókno włosa. W składzie Maski Ultrafioletowej do włosów blond znajduje się unikalna kombinacja kwasu hialuronowego, kwiatu szarotki alpejskiej i pigmentów fioletowych o silnym działaniu neutralizującym. 

Ten kosmetyk jest moim ulubieńcem i wiem, że na jednym opakowaniu się nie skończy! Nałożona na 15 do 30 min daje przepiękny efekt na włosach. Już po pierwszej aplikacji widoczne są efekty, a po drugim kilka osób pytało mnie czy pofarbowałam włosy i bardzo chwaliło mój kolor. Nie tylko genialnie ochładza, ale również przepięknie nawilża i regeneruje. Nie ma mowy o przesuszonych czy puszących się włosach. Nawet wtedy gdy nakładałam ją przy nasadzie włosów nie zauważyłam żadnego obciążenia. Maska nie dość, że świetnie niweluje żółty odcień, to jeszcze doskonale wygładza i pielęgnuje. 
Produkt dostępny tutaj.



SERUM CICAPLASME


Ten opalizujący krem wygładzający do włosów Blond Absolu bez spłukiwania wzmacnia włosy blond, rozjaśniane, siwe i z pasemkami. Serum Cicaplasme zamyka rozdwojone końcówki i wygładza włókno włosa na całej długości, nadając jego powierzchni jednolitą strukturę i zapewniając długotrwałą kontrolę nad puszeniem. Błyskawicznie uzdrawia uszkodzone fragmenty włókna, chroni włosy przed wysokimi temperaturami aż do 230°C, zabezpieczając je przed przyrządami do stylizacji na gorąco. Zawiera także filtry UV, aby chronić pasma przed codziennym utlenianiem i osadzaniem się zanieczyszczeń. 

Muszę przyznać, że to serum to naprawdę świetny produkt. Nakładany na włosy otula je filmem, szybko się wchłania i nie pozostawia uczucia lepkości lecz nawilżenia. Rzeczywiście zauważyłam, że włosy nie są tak podatne na rozdwajanie i końce wygadają o wiele lepiej. Produkt jest niesamowicie wydajny, po dwóch miesiącach codziennego używania niewiele go ubyło. Plusem jest również to, że chroni włosy przed ciepłem suszarki czy prostownicy a nawet promieniami UV- dla mnie bomba! 
Produkt dostępny tutaj.



Podsumowując czy polecam produkty Kèrastase BLOND ABSOLU? Zdecydowanie tak! Muszę Was jednak ostrzec, że nie są to kosmetyki dla miłośników naturalnej pielęgnacji. Kosmetyki nie należą do najtańszych ale moim zdaniem warto dać im szansę. Składy jak i szczegółowe informacje na temat ich temat znajdziecie na stronie Hairstore.pl.



Znacie już serię Kèrastase BLOND ABSOLU? A może macie swoich ulubieńców wśród innych kosmetyków marki Kèrastase? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 

 Mam dla Was specjalny kod na - 10% na całą markę Kerastase! Kod jest ważny na produkty przecenione i nie ma kwoty minimalnej zamówienia. Ważny jest do 30.06.19 włącznie. 

KOD: myblondhair10
Tylko na Hairstore.pl ‼️ 

Share
Tweet
Pin
Share
9 komentarze

Zanieczyszczona, trądzikowa, z zaskórnikami i rozszerzonymi porami - ten kto boryka się z taką cerą doskonale wie jak ciężko o nią dbać i dobrać odpowiednie kosmetyki. Nie wszystkie jednak produkty są tak skuteczne jak tego chcemy. Kiedy po raz pierwszy na swoich social mediach pokazałam Kosmetyki DLA i serię Niszcz Pryszcz wiele z Was pisało, że jest ciekawa działania tych preparatów. Co takiego niezwykłego mają w sobie Kosmetyki DLA? Czy warto sięgnąć po serię Niszcz Pryszcz? Jakie są moje wrażenia po stosowaniu kuracji do cery tłustej marki DLA? O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie! 

Czym wyróżniają się Kosmetyki DLA na tle innych?


Podstawą Kosmetyków DLA są oczywiście świeżo przygotowywane napary ziołowe. Zioła, które rosną najbliżej nas. Napary ziołowe przygotowywane są tradycyjną, sprawdzoną metodą i stanowią nawet 80%. Zioła zawierają wiele substancji aktywnych, które wpływają pozytywnie na ludzki organizm, w tym również na skórę i włosy. Kremy czy toniki przygotowane na bazie wyciągów z ziół, mają więc niezwykle korzystny wpływ na cerę. Regulują pracę gruczołów łojowych, zmniejszają wydzielanie sebum, eliminują trądzik, nawilżają, odżywiają, hamują rozwój bakterii.


Seria Niszcz Pryszcz do cery tłustej, trądzikowej i mieszanej zawiera świeży odwar z wierzby, napar z krwawnika, glinkę koalinową, olej z ogórecznika i jojoby, alantoinę i d-pantenol oraz kwasy AHA.
W skład serii wchodzą takie produkty jak:
♡ Krem na dzień
♡ Krem na noc
♡ Płyn do mycia twarzy


NISZCZ PRYSZCZ KREM NA DZIEŃ
Krem ma działanie wielokierunkowe. Wysusza wypryski, odblokowuje pory, matuje skórę na wiele godzin, intensywnie nawilża i łagodzi, chroni przed promieniowaniem UV. Skutecznie eliminuje zaskórniki, zapobiega powstawaniu nowych, pomaga zwalczać ślady po trądziku, pozostawiając skórę świeżą i matową. Zarówno krem na dzień ja i na noc otrzymujemy w kartonikach ochronnych, natomiast sama zawartość zamknięta jest w wygodnym opakowaniu z pompką tylu air-less. Uwielbiam tego typu opakowania. Krem ma lekko beżowy odcień i delikatny ziołowy zapach, który mnie absolutnie nie przeszkadza. Jego konsystencja jest kremowa i dość lekka, dzięki czemu bardzo dobrze się go rozprowadza na skórze. Już podczas kontaktu z ciepłem ciała staje się niewidoczny i wchłania się niemal natychmiastowo. Tuż po aplikacji skóra staje się delikatnie matowa, ukojona i nawilżona.


Skład: Infusion of Achillea Millefolium, Deoctum Salix Alba Bark, Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Simmondsia Chinensis Oil, Glycerin, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Titanium Dioxide, Ceteareth-18, Butyrospermum Parkii Butter, Kaolin, Allantoin, Panthenol, Ascorbic Acid, Alumina, Simethicone, Parfum, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.


NISZCZ PRYSZCZ KREM NA NOC
Każdej nocy podczas snu krem reguluje proces keratynizacji, udrażnia ujścia mieszków włosowych, przez co w efekcie zmniejsza ryzyko powstawania zaskórników, hamuje rozwój bakterii, zapewnia odbudowanie naturalnej bariery hydrolipidowej, pobudza odnowę komórkową, pozostawia skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną. Krem na noc, podobnie jak krem na dzień ma jasnobeżowy kolor i ziołowy zapach. Jego konsystencja jest dość gęsta, ale mimo to łatwo rozprowadza się na skórze. Po aplikacji należy chwilę odczekać aż krem całkowicie się wchłonie. 


Skład: Infusion of Achillea Millefolium, Deoctum Salix Alba Bark, Cetearyl Alcohol, Borago Officinalis Oil, Simmondsia Chinensis Oil, Glycerin, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cetyl Alcohol, Ceteareth-18, Butyrospermum Parkii Butter, Allantoin, Panthenol, Lactic Acid, Parfum, Citronellol, Limonene, Hexyl Cinnamal, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.




PŁYN DO MYCIA TWARZY BEZ UŻYCIA WODY
Ziołowy płyn oczyszczająco- normalizujący dokładnie oczyszcza skórę, zwęża pory, normalizuje wydzielanie sebum, nawilża, usuwa wodoodporny makijaż, łagodzi podrażnienia. Płyn przeznaczony do codziennego stosowania rano i wieczorem bez użycia wody. Posiada charakterystyczny ziołowy zapach. Ma też ciemnobrązowy kolor od użytego w składzie naparu ziołowego. Płynem zdecydowanie nie da się pozbyć całego makijażu z twarzy. Zazwyczaj używałam go jako toniku po wieczornym demakijażu i czasami z rana przy porannej toalecie. Moja cera była po nim lekko zmatowiona i znormalizowana. Starałam się również nie używać go codziennie ze względu na zawartość kwasów w swoim składzie. 

Skład: Infusion of herbs, Silver, Glycerin, Mandelic Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid.


Pisząc recenzję zawsze staram się być szczera i nie wciskać Wam kitu, że jakiś produkt działa choć wcale tak nie jest. W serii Niszcz Pryszcz pokładałam ogromne nadzieje ale niestety... Produkty okazały się być nie dla mnie. Po kilku dniach od stosowania pojawił się na mojej buzi ogromny wysyp. Pomyślałam, że tak musi być bo przecież skóra się oczyszcza. Jednak z czasem było tylko gorzej- stała się czerwona, reaktywna i podrażniona. Po odstawieniu cera całkowicie się uspokoiła i problem zniknął. Płynu do mycia twarzy używam nadal tylko po to by co jakiś czas złuszczyć naskórek, z resztą produktów musiałam się niestety pożegnać :( Nie zrażajcie się jednak. To co nie sprawdziło się u mnie nie oznacza, że nie sprawdzi się również u Was. Seria ta ma naprawdę wiele pozytywnych opinii i wiele osób jest z niej zadowolonych. Jak widać, nie wszystko co naturalne wszystkim służy :)


Kosmetyki z serii Niszcz Pryszcz znajdziecie w wielu drogeriach online oraz stacjonarnie w Hebe.


Znacie serię Niszcz Pryszcz? A może macie swoich faworytów wśród Kosmetyków DLA? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 


Share
Tweet
Pin
Share
7 komentarze


Czytając mnie regularnie, pewnie już wiecie, jak bardzo uwielbiam poznawać nowe i mniej znane marki i dzielić się nimi z Wami. Tak jest i tym razem, mianowicie przychodzę do Was z kosmetykami naturalnymi marki Naturtint. To bogactwo witamin, odżywienia i nawilżenia dla włosów. Produkty posiadają większość składników naturalnych, ciekawych olei i ekstraktów. Marka Naturtint specjalizuje się w tworzeniu naturalnie lepszych farb do włosów i z tego właśnie słynie. Jakiś czas temu na polskim rynku pojawiły się także produkty pielęgnacyjne stworzone z myślą o włosach farbowanych.



SZAMPON DO WŁOSÓW UTRWALAJĄCY KOLOR 

Szampon do codziennego użytku do włosów farbowanych, suchych i zniszczonych. Szampon utrwalający kolor z ekologicznymi olejkami, wyciągami z roślin i nasion, pomaga wzmocnić i ożywić włosy, nie zapominając o nawilżeniu, odbudowie i odżywieniu, abyśmy mogły cieszyć się trwałym kolorem i blaskiem. Woda kwiatowa z czystka i cytryny nawilżają, odbudowują i pomagają wzmocnić włosy. Lawendowa woda kwiatowa koi i nawilża skórę głowy. Słonecznikowa woda kwiatowa to przeciwutleniacz, który przeciwdziała oznakom starzenia. Naturalnie zamyka rozdwojone końcówki. Substancje myjące otrzymane z olejów z kokosa i słonecznika łagodnie myją, nie naruszając naturalnej warstwy ochronnej skóry. 
To mój ulubieniec całej serii i zdecydowanie hit ostatnich miesięcy. Sam szampon do bezbarwny żel o bardzo przyjemnym, świeżym zapachu. Dobrze się pieni, przepięknie oczyszcza skórę głowy, nie plącze i nie puszy włosów. W żaden sposób nie podrażnił mi skalpu i nie wywołał dziwnych reakcji alergicznych używany przez dłuższy czas. To co mi się w nim podoba najbardziej to ta świeżość, która utrzymuje się naprawdę długo.
Dostępność i skład znajdziecie tutaj. 


ODŻYWKA OCHRONNA DO WŁOSÓW UTRWALAJĄCA KOLOR


Odżywka utrwalająca kolor z ekologicznymi olejkami, wyciągami z roślin i nasion, pomaga nadać włosom naturalną siłę oraz długotrwały kolor i połysk. Polecana do codziennego stosowania do włosów farbowanych, suchych i zniszczonych. Hydrolizowane białko pszenicy odbudowuje włókna włosów i regeneruje uszkodzoną kreatynę. Zwiększa witalność i nawilża włosy. Słonecznikowa woda kwiatowa naturalnie zamyka łuski włosów i regeneruje. Woda kwiatowa z czystka i cytryny nawilżają, odbudowują i wzmacniają włosy oraz nadają blask. Lawendowa woda kwiatowa koi i nawilża skórę głowy. Organiczne Masło Shea nawilża, chroni i odżywia. Odżywka ta z całej serii przypadła mi do gustu najmniej, być może z uwagi na zawartość masła shea, za którym moje włosy nie przepadają. Były po niej tępe i szorstkie w dotyku niezależnie od tego ile trzymałam ją na włosach. Być może osoby z włosami średnio w kierunku niskoporowatych będą z niej zadowolone. Ma naprawdę dobry skład i na pewno dam jej jeszcze szansę! :) 
Dostępność i skład znajduje się tutaj.


KREM CC DO WŁOSÓW PRZECIW OZNAKOM STARZENIA 


Krem CC przeciw oznakom starzenia z ekologicznymi olejkami, wyciągami z roślin i nasion, pomaga walczyć z głównymi oznakami starzenia się włosów i chroni je przed zniszczeniem, wysoką temperaturą, promieniami UV i zanieczyszczeniami. Odbudowa naturalnej keratyny wzmacnia i dodaje blasku. Włosy widocznie odmłodzone, a kolor utrzymuje się dłużej. Wyciąg z baobabu to naturalnie aktywny kompleks hamujący proces starzenia. Chroni i odżywia. Naturalna substancja pielęgnującą, która zapewnia witalność, blask i objętość. Hydrolizowane białko pszenicy dodaje objętości, wzmacnia i zmniejsza łamliwość do 80%. Hydrolizowany wyciąg z grochu naprawia uszkodzone włókna włosa. Słonecznikowa woda kwiatowa przeciwdziała oznakom starzenia. Naturalnie zamyka rozdwojone końcówki i utrwala kolor.
Krem na moich włosach spisał się bardzo dobrze. Jest lekki a jednocześnie fajnie ujarzmia puszące się kosmyki. Stosuje go na mokro od połowy długości włosów aby je nawilżyć. Włosy są miękkie w dotyku, sprężyste i zdecydowanie nawilżone. W kwestii aplikacji trzeba przyznać, że formuła jest świetnie dopracowana. W kwestiach technicznych również należy się pochwała, bowiem odpowiednie zaprojektowanie czyli pompka pozwala na ekonomiczne użytkowanie :)
Dostępność i skład znajdziecie tutaj.



Znacie kosmetyki marki Naturtint? A może miałyście okazję przetestować ich słynne naturalne farby do włosów? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 

Share
Tweet
Pin
Share
6 komentarze

Co powiecie na kosmetyki tworzone zgodnie z filozofią less waste? Nowa marka na polskim rynku kosmetycznym 'Love Beauty and Planet' to sposób, by być trendy - dbać o urodę zgodnie z naturą i poszanowaniem środowiska. Ich opakowania pochodzą z recyklingu i nadają się do ponownego przetworzenia,  dodatkowo kosmetyki nie zawierają sztucznych barwników i stworzono je na bazie składników pochodzenia naturalnego. W dzisiejszym wpisie przyjrzymy się dokładniej kolekcji z wodą kokosową i kwiatem mimozy i sprawdzimy czy produkty rzeczywiście są tak naturalne jak mówi nam producent.  

TROCHĘ O FILOZOFII MARKI...

Marka Love Beauty and Planet została stworzona przez grupę osób, uważających, że dobry wygląd i czynienie dobra mogą iść w parze. Dbać o urodę zgodnie z naturą i poszanowaniem środowiska - jak to możliwe? Kosmetyki Love Beauty and Planet nie zawierają sztucznych barwników. Stworzono je na bazie składników pochodzenia naturalnego, gdzie wytwarzane są w setkach małych gospodarstw na całym świecie, od Autrii przez Maroko po Haiti. Idąc dalej tropem ekologicznym warto dodać, że butelki i słoiki marki wytwarzane są w 100% z plastiku pochodzącego z odzysku. Co więcej, butelki kosmetyków zyskują drugie życie, bo nadają się do powtórnego przetworzenia, a specjalna technologia pozwala na łatwe usunięcie z nich etykiety. Wegan i wegetarian ucieszy fakt, że kosmetyki Love Beauty and Planet posiadają certyfikat niezależnej Europejskiej Unii Wegetariańskiej. 

Produkty marki Love Beauty and Planet dostępne są w 5 liniach różniących się zapachem, składem oraz przeznaczeniem do konkretnego rodzaju włosów i skóry:

❤️ Linia niebieska z 'wodą kokosową i kwiatem mimozy' - więcej objętości dla cienkich włosów i więcej nawilżenia dla skóry.
❤️ Linia zielona z 'rozmarynem i wetiwerią' - ratunek dla przetłuszczających się włosów.
❤️ Linia różowa z 'masłem muru muru i olejkiem różnanym' - soczysty kolor dla włosów farbowanych i blask dla skóry.
❤️ Linia żółta z 'olejem kokosowy i ylang- ylang' - SOS dla zniszczonych włosów.
❤️ Linia brązowa z 'masłem shea i olejkiem z australijskiego drzewa sandałowego' - dla włosów
i skóry, które potrzebują intensywnego nawilżenia.


SZAMPON Z WODĄ KOKOSOWĄ I KWIATEM MIMOZY
Jego zadaniem jest łagodne oczyszczenie włosów cienkich, przywracając im niesamowitą sprężystość. Szampon rewitalizuje włosy cienkie, specjalna formuła ożywia i nawilża włosy, przywracając im objętość, miękkość i oszałamiający połysk bez obciążania. Nie jest on zbyt wodnisty a lekko żelowy. Nie spływa z włosów i dłoni, świetnie się pieni. A jak pięknie pachnie! Szampon doskonale oczyszcza moje włosy i skórę głowy. Był taki czas, że używałam go codziennie przez tydzień i nic złego nie stało się z moim skalpem. Po umyciu włosy nie są nadmiernie poplątane i "skrzypiące".

SKŁADNIKI: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, Citric Acid, Sodium Benzoate, PPG-9, Disodium EDTA, Polyquaternium-10, Sodium Hydroxide, Cocos Nucifera Oil, Sodium Acetate, Isopropyl Alcohol, Glycerin, Cocos Nucifera Water, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.



ODŻYWKA Z WODĄ KOKOSOWĄ I KWIATEM MIMOZY
Odżywka ma za zadanie nawilżać włosy cienkie, nadając im imponującą objętość i piękny wygląd. Specjalna formuła ożywia i nawilża włosy, przywracając im miękkość i oszałamiający połysk bez obciążania. Na moich włosach ta odżywka działa cuda! Włosy są tak miękkie i lejące jak po dobrym zabiegu u fryzjera. Jest bardzo konkretna, nawilżająca i odżywcza. Po jej zmyciu nie ma żadnego problemu z rozczesaniem włosów, wręcz można przeczesać je palcami. Odżywka dociera do każdego włosa, otula go, nawilża i pielęgnuje. Jestem z niej bardzo zadowolona. To mój mały włosowy hit ostatnich tygodni!

SKŁADNIKI: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cocos Nucifera Oil, Glycerin, Parfum, Hydroxyethylcellulose, Hydroxide, Dipropylene Glycol, Acrylates/Beheneth-25 Methacrylate Copolymer, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Sodium Chloride, Disodium EzpDTA, PEG-150 Distearate, PEG-180M, Magnesium Nitrate, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Sodium Lauryl, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Silica, Magnesium Chloride, Methylisothiazolinone, Helianthus Annuus Seed Oil, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Geraniol, Linalool.



SUCHY SZAMPON Z OWOCAMI CYTRUSOWYMI I KAMELIĄ
Suchy szampon z soczystymi owocami cytrusowymi i kamelią przywraca włosom objętość i sprężystość. Doskonale nadaje się do odświeżenia fryzury na drugi dzień. Nie tylko sprawia, że włosy są odświeżone u nasady, ale także doskonale zwiększa objętość i unosi cienkie włosy. Jeśli chodzi o suche szampony używam ich naprawdę rzadko. Tego użyłam co prawda tylko raz, ale już co nieco mogę o nim powiedzieć. Ma świeży i bardzo przyjemny zapach i nie zostawia nieprzyjemnego nalotu na włosach. Faktem jest to, że odbija włosy u nasady i dodaje im świeżości. Skalp po nim nie swędzi a włosy nie są posklejane.

SKŁADNIKI: Butane, Isobutane, Propane, Alcohol Denat., Aluminum Starch Octenylsuccinate, Aqua, Parfum, Isopropyl Myristate, Silica, Maltodextrin, Camellia Sinensis Leaf Extract, Citral, Limonene.



BALSAM DO CIAŁA Z WODĄ KOKOSOWĄ I KWIATEM MIMOZY 
Balsam do ciała powinien odświeżać i energetyzować skórę. Zawiera substancje nawilżające pochodzenia roślinnego i stworzono go bez silikonów i barwników. Woda kokosowa działa jak zastrzyk wody dla przesuszonej skóry. Staje się ona przyjemna w dotyku, wygładzona i odświeżona delikatnym zapachem mimozy. Ten produkt, zaraz po odżywce, to mój drugi ulubieniec. Ma fantastyczną formułę, nie jest tłusty, świetnie się rozprowadza i szybko wchłania. Idealnie nawilża i łagodni wszelkie podrażnienia. Wielką zaletą produkty jest również pompka, która dozuje odpowiednią ilość produktu. Do tego ten zapach, który bardzo długo utrzymuje się na ciele - ahh uwielbiam!

SKŁADNIKI: Aqua, Glycerin, Stearic Acid, Glycine Soja Oil, Glycol Stearate, Parfum, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, BHT, Caprylyl Glycol, Carbomer, Cetyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Disodium EDTA, Disodium Phosphate, Glyceryl Stearate, Hydroxyethylcellulose, Phenoxyethanol, Polysorbate 60, Sodium Nitrate, Sodium Phosphate, Stearamide AMP, Triethanolamine, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Citronellol, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Limonene, Linalool.

Podsumowując składy tych produktów pozostawiają wiele do życzenia. Mogłabym się kłócić, że produkty są naturalne, jednak tak dobrze działają na moją skórę i włosy, że nie przestanę ich używać. Oprócz składów nie mam żadnych zastrzeżeń do tych produktów, co więcej jestem ciekawa innych linii i mam nadzieję, że wkrótce je poznam.

Do kupienia wyłącznie w Rossmann.

Miałyście już okazję poznać produkty Love Beauty and Planet? Jakie jest Wasze zdanie na temat składów tych produktów? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!


Share
Tweet
Pin
Share
4 komentarze
Newer Posts
Older Posts

O mnie

O mnie
Cześć, jestem Magda. Tworząc tego bloga chcę podzielić się swoim doświadczeniem i wiedzą. Wyrazić siebie a tym samym inspirować tysiące a nawet setki tysięcy ludzi :) Zostań ze mną na dłużej!

Facebook

My Blond Hair - strona poświęcona pielęgnacji włosów

INSTAGRAM

Etykiety

Anwen DIY Farbowanie NaturalMe aktualizacja analiza składów blog blondynki blog o włosach ciało codzienna pielęgnacja dermokosmetyki dla blondynek długie włosy efekty na włosach gęstość inspiracja włosowa jak dbać o włosy jesienią jak dbać o włosy zimą jak wcierać wcierki jak zrobić własny olej jaką szczotkę wybrać maska do włosów moje włosy mycie włosów mój sposób nawilżanie nowości o pielegnacji ochrona oczyszczanie twarzy odżywka do włosów olej olejek do mycia twarzy olejek do włosów olejowanie włosów peeling do skóry głowy peeling do twarzy pielęgnacja włosów porady porost włosów recenzja regeneracja rozjaśnianie serum na końcówki włosów silikony stymulacja wzrostu włosów suche włosy szampon do włosów trądzik twarz tłuste u nasady ulubieńcy kosmetyczni wcierki do skóry głowy wypadanie włosów wzmacnianie cebulek włosomania włosy włosy suche i zniszczone włosy wysokoporowate zapuszczanie zniszczone włosy łamliwe włosy

Obserwatorzy

Łączna liczba wyświetleń

Archiwum bloga

  • ▼  2020 (3)
    • ▼  kwietnia (1)
      • ▼  kwi 16 (1)
        • Polskie marki górą! Poznajcie kosmetyki LYNIA!
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 26 (1)
      • ►  mar 17 (1)
  • ►  2019 (18)
    • ►  listopada (1)
      • ►  lis 11 (1)
    • ►  września (1)
      • ►  wrz 03 (1)
    • ►  lipca (2)
      • ►  lip 26 (1)
      • ►  lip 11 (1)
    • ►  czerwca (1)
      • ►  cze 04 (1)
    • ►  maja (2)
      • ►  maj 22 (1)
      • ►  maj 08 (1)
    • ►  kwietnia (2)
      • ►  kwi 12 (1)
      • ►  kwi 03 (1)
    • ►  marca (2)
      • ►  mar 21 (1)
      • ►  mar 01 (1)
    • ►  lutego (3)
      • ►  lut 21 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 01 (1)
    • ►  stycznia (4)
      • ►  sty 21 (1)
      • ►  sty 15 (1)
      • ►  sty 07 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2018 (50)
    • ►  grudnia (1)
      • ►  gru 18 (1)
    • ►  listopada (2)
      • ►  lis 20 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (3)
      • ►  paź 29 (1)
      • ►  paź 10 (1)
      • ►  paź 03 (1)
    • ►  września (4)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 18 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 06 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 20 (1)
      • ►  sie 14 (1)
      • ►  sie 06 (1)
    • ►  lipca (5)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 19 (1)
      • ►  lip 17 (1)
      • ►  lip 09 (1)
      • ►  lip 02 (1)
    • ►  czerwca (4)
      • ►  cze 25 (1)
      • ►  cze 18 (1)
      • ►  cze 11 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (4)
      • ►  maj 29 (1)
      • ►  maj 21 (1)
      • ►  maj 11 (1)
      • ►  maj 07 (1)
    • ►  kwietnia (6)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 23 (1)
      • ►  kwi 16 (1)
      • ►  kwi 11 (1)
      • ►  kwi 06 (1)
      • ►  kwi 02 (1)
    • ►  marca (5)
      • ►  mar 27 (1)
      • ►  mar 20 (1)
      • ►  mar 15 (1)
      • ►  mar 12 (1)
      • ►  mar 02 (1)
    • ►  lutego (6)
      • ►  lut 26 (1)
      • ►  lut 22 (1)
      • ►  lut 19 (1)
      • ►  lut 13 (1)
      • ►  lut 07 (1)
      • ►  lut 03 (1)
    • ►  stycznia (6)
      • ►  sty 30 (1)
      • ►  sty 23 (1)
      • ►  sty 16 (1)
      • ►  sty 10 (1)
      • ►  sty 06 (1)
      • ►  sty 03 (1)
  • ►  2017 (53)
    • ►  grudnia (6)
      • ►  gru 28 (1)
      • ►  gru 26 (1)
      • ►  gru 19 (1)
      • ►  gru 15 (1)
      • ►  gru 12 (1)
      • ►  gru 05 (1)
    • ►  listopada (6)
      • ►  lis 28 (1)
      • ►  lis 24 (1)
      • ►  lis 21 (1)
      • ►  lis 18 (1)
      • ►  lis 09 (1)
      • ►  lis 06 (1)
    • ►  października (6)
      • ►  paź 31 (1)
      • ►  paź 26 (1)
      • ►  paź 24 (1)
      • ►  paź 18 (1)
      • ►  paź 16 (1)
      • ►  paź 09 (1)
    • ►  września (7)
      • ►  wrz 25 (1)
      • ►  wrz 21 (1)
      • ►  wrz 19 (1)
      • ►  wrz 13 (1)
      • ►  wrz 11 (1)
      • ►  wrz 05 (1)
      • ►  wrz 01 (1)
    • ►  sierpnia (4)
      • ►  sie 28 (1)
      • ►  sie 18 (1)
      • ►  sie 11 (1)
      • ►  sie 07 (1)
    • ►  lipca (7)
      • ►  lip 25 (1)
      • ►  lip 18 (1)
      • ►  lip 14 (1)
      • ►  lip 12 (1)
      • ►  lip 05 (2)
      • ►  lip 04 (1)
    • ►  czerwca (5)
      • ►  cze 30 (1)
      • ►  cze 19 (1)
      • ►  cze 14 (1)
      • ►  cze 09 (1)
      • ►  cze 06 (1)
    • ►  maja (5)
      • ►  maj 25 (1)
      • ►  maj 17 (1)
      • ►  maj 12 (1)
      • ►  maj 03 (1)
      • ►  maj 01 (1)
    • ►  kwietnia (7)
      • ►  kwi 27 (1)
      • ►  kwi 25 (1)
      • ►  kwi 24 (1)
      • ►  kwi 21 (1)
      • ►  kwi 20 (1)
      • ►  kwi 18 (1)
      • ►  kwi 13 (1)

Popularne posty

  • Jak ochłodzić kolor włosów? Fiolet gencjanowy w roli głównej.
    Zbyt ciepły odcień włosów to zmora każdej blondynki. Jeśli farbujemy włosy zauważamy, że z biegiem czasu kolor potrafi wpadać w ciepłe tony....
  • Jak farbuję swoje włosy? Wszystko o farbowaniu włosów blond.
    Jedna z Was - moich stałych czytelniczek poprosiła mnie o to abym opowiedziała dokładnie czym farbuję swoje blond włosy. Więc dziś postaram ...
  • Co daje wczesywanie odżywki/ maski we włosy?
    Słyszałyście kiedyś o czymś takim jak wczesywanie odżywki we włosy ? Być może cześć z Was nie, dlatego pewnego dnia wpadłam na pomysł, że f...
  • Idealne oleje do włosów wysokoporowatych, zniszczonych, puszących się
    Wiem jak ciężko znaleźć olej, który znacznie poprawi stan naszych włosów. Przeszłam przez całe mnóstwo najróżniejszych olei a także mieszan...

Współpracuję z:

Współpracuję z:
zBLOGowani.pl

Created with by ThemeXpose