Bawełniana koszulka zamiast ręcznika czyli jak uchronić włosy przed niszczeniem
O tym, żeby zamiast ręcznika po umyciu włosów nałożyć bawełnianą koszulkę dowiedziałam się całkiem niedawno. Pomyślałam więc, że to idealny pomysł na wpis i przekonanie Was, że często prawidłowe dbanie o włosy składa się z małych, niepozornych kroków, które w połączeniu ze sobą dają efekty w postaci poprawy kondycji włosów.
Zacznijmy od tego jakie skutki niesie ze sobą tarcie włosów zwykłym ręcznikiem. Mokre włosy bardziej narażone są na uszkodzenia a twardy ręcznik posiada bardzo chropowatą i nieregularną strukturę, która haczy o włosy i tym samym je niszczy. Ponadto powoduje efekt puszenia się włosów i sprzyja plątania dzięki czemu zwiększamy tendencję do powstawania kołtunów. Poprzez dynamiczne ruchy włosy tracą miękkość, stają się szorstkie i matowe. Przez jedno mycie i odsączenie włosów ręcznikiem tradycyjnym, włosy nie niszczą się, ale w perspektywie kilku miesięcy owszem i to w znacznym stopniu.
Dlaczego warto używać bawełnianej koszulki? Niewątpliwie jej największą zaletą jest to, że wchłania ona wilgoć nie wysuszając przy tym włosów. Bawełniana koszulka posiada gładką strukturę, która nie niszczy włosów. Włosy stają się bardziej ujarzmione i mniej się puszą. Ta metoda również znakomicie sprawdzi się u osób z kręconymi włosami.
Podsumowując polecam wszystkim zmianę ręcznika na zwykłą bawełnianą koszulkę. Tak mały krok a może mieć ogromny wpływ na kondycje waszych włosów.
Znacie tę metodę? A może stosujecie ją już od dłuższego czasu? Koniecznie dajcie znać w komentarzach! :)
20 komentarze
O kurde nie wiedziałam o tym muszę wypróbować ten patent z koszulką :)
OdpowiedzUsuńMój blog
O tym nie słyszałam i chyba nie skorzysta, bo koszuli szkoda :D
OdpowiedzUsuńAle koszulka wcale nie musi być nowa ;) równie dobrze może być inny bawełniany materiał.
UsuńJuż od dawna miałam wypróbowac tą metodę. Ciekawa jestem czy zauważę różnicę :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tej metodzie :) Wypróbuję na pewno! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
Znam tę metodę i próbowałam tego kilka razy, ale prawdę mówiąc nie zauważyłam jakiejś szczególnej różnicy.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna używam koszulki, teraz muszę spróbować ręcznika z mikrofibry dla porównania, dużo osób go chwali :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post! Szczerze mówiąc nie sądziłam, że aż tak duży wpływ na stan i kondycję włosów ma właśnie ręcznik :) Dobrze, że trafiłam na Twój post! Od teraz zmieniam nawyki ;)
OdpowiedzUsuńO tak! Zamiana ręcznika na bawełnianą koszulkę to jedna z najlepszych rzeczy jakie możemy zrobić dla włosów. Sama mam naturalnie kręcone włosy i dzięki takiej właśnie zamianie poprawiłam ich kondycję! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą metodą.
OdpowiedzUsuńCenne informacje :) ile to jest rzeczy o których nie wiemy :)
OdpowiedzUsuńDawno i od wielu o tym słyszałam, ale jakoś nie zdobyłam się jeszcze na ten krok ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już dawno o tym, ale jakoś jeszcze nie wypróbowałam :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym dawno, jednak jakoś jeszcze nie wypróbowałam tej metody.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej słyszę o tym sposobie :) Muszę zacząć go stosować. Obserwuję i zapraszam do siebie na konkurs :)
OdpowiedzUsuńO jej!
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie słyszałam!
Muszę koniecznie to wypróbować :)
Super patent.
Pozdrawiam!
Zawsze jestem zszokowana kiedy panie w salonach fryzjerskich z zapałem trą włosy klientek, nie mogę na to patrzeć. I zdarza się to, niestety dużo częściej niż można by się spodziewać.
OdpowiedzUsuńPatentu z koszulką nie znam, przetestuję. Dzięki :)
Słyszałam o tym rozwiązaniu, ale na ogół sięgam po ręcznik ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńO tym sposobie wyczytałam w grupie o włosach na fb, od tamtej pory stosuję i całkowicie odstawiłam ręcznik :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś! Koniecznie zostaw komentarz ❤️
Obraźliwe komentarze lub te dotyczące życia prywatnego zostają automatycznie usuwane.
Proszę o niezostawianie linków do swoich blogów w komentarzach.